Franciszkanie święta wielkanocne spędzają w klasztorze

Spożywane razem śniadanie wielkanocne nie różni się specjalnie od tych w naszych domostwach. Są jajka, wędliny i inne produkty, które tradycyjnie święcimy w Wielką Sobotę. W zakonie jest zwyczaj, że na Wielkanoc i Boże Narodzenie przełożony wspólnoty przesyła życzenia. Gwardian klasztoru odczytuje je przed śniadaniem wielkanocnym.

- Przy tej okazji składam też życzenia od siebie, a zarazem dziękuję za cały ogrom pracy duszpasterskiej związanej ze świętami. To nie tylko spowiedź święta, ale też przygotowanie całej liturgii Triduum Paschalnego. Wzajemnego składania sobie życzeń na Wielkanoc nie praktykujemy - zaznacza gwardian.

Obecnie w wieluńskim klasztorze przebywa sześciu kapłanów i jeden brat zakonny. - W ostatnim czasie wspólnota nam się troszeczkę zmniejszyła, bowiem jeden ze starszych ojców przeniósł się do naszego szpitala zakonnego w Katowicach - dodaje o. Kąkol.

W okolicy świąt do spowiedników w franciszkańskiej świątyni ustawiają się długie kolejki wielunian. W Wielką Sobotę u „Franków” również błogosławi się pokarmy na świąteczne stoły, wieczorem ma miejsce Wigilia Paschalna, na którą przychodzi się ze świecami. W niedzielę o godz. 6 uroczysta msza rezurekcyjna, a kolejne jak w każdą niedzielę, czyli o godz. 8, 10 i 12.