Zbigniew Rybakiewicz, prezes zarządu MMG, w którego skład wchodzi spółka WKG Raciszyn podczas sesji mówił o wielu korzyściach jakie płyną z rozwoju firmy nie tylko do gminy Działoszyn, ale także mieszkańców nie krył zaskoczenia decyzją radnych. Poniżej prezentujemy oświadczenie, które przesłał kilka godzin po zakończeniu sesji.
- Dzisiejszą decyzję Rady Miejskiej Działoszyna o przyjęciu studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy, przyjmujemy z zaskoczeniem i niezrozumieniem. Szczególnie dziwi nas odmowa wyznaczenia dwutygodniowego okresu na przedyskutowanie argumentów obu stron. Nawet tyle nie udało nam się uzyskać. Decyzja o braku możliwości eksploatacji nowych złóż, może pociągnąć za sobą bardzo poważne konsekwencje dla mieszkańców regionu, a także stanowić ostrzeżenie dla potencjalnych nowych inwestorów i już działających firm. Dla naszego przedsiębiorstwa współpraca z lokalną społecznością jest priorytetem. Od 2010 roku, od kiedy rozpoczęliśmy eksploatację naszej kopalni, jesteśmy w stałym kontakcie z władzami Gminy oraz z mieszkańcami Raciszyna. Od początku braliśmy aktywny udział w pracach związanych ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego naszego regionu, już przy tym ponosząc koszty kilku milionów złotych, przeznaczonych na rozwój nowych złóż „Patoki” i „Raciszyn”. Pragniemy podkreślić, że oba wymienione złoża są położone w znacznej odległości od zabudowań wsi Raciszyn oraz Kolonii Lisowice. Jednocześnie od dwóch lat prowadzimy działania rekultywujące złoża, zasypując wyrobiska oraz inwestując w zakład płuczący (pozwalający na wykorzystanie materiałów wcześniej składowanych na hałdach) oraz myjnię. Kwota jaką wydaliśmy na te projekty przekroczyła już 10 mln złotych.
W okresie trwania procesu dokumentowania w/w złóż Gmina była aktywnym uczestnikiem formalnej części procedury, wielokrotnie akceptując prowadzone prace geologiczne i pozytywnie opiniując podejmowane przez nas kroki, zmierzające do udokumentowania nowych złóż w określonym i znanym wszystkim terenie Gminy Działoszyn. Do czasu głosowania nad studium, nie otrzymaliśmy od organówsamorządowych żadnego formalnego dokumentu, który mógłby kwestionować nasz projekt, a w konsekwencji nadać mu status złóż nie przeznaczonych do eksploatacji. Stąd tym większe nasze zaskoczenie.
Pozytywnie jednak odbieramy sygnały od członków Rady o konieczności dyskusji o studium i niezwłocznym wprowadzeniu w nim zmian. Chcemy prowadzić otwartą komunikację z lokalną społecznością oraz organami samorządowymi. Wszystkim nam zależy nam na tym, aby gmina Działoszyn się rozwijała. Jednocześnie jak najszybciej zależy nam na dopuszczeniu wnioskowanych terenów do eksploatacji, w szczególności w zakresie złoża „Raciszyn”.
Więcej na ten temat w piątkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?