Od skargi do zawieszenia dyrektora
Zdawać by się mogło, że w ostatnim czasie niezdrowa dość sytuacja panująca wokół Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nieco się uspokoiła. Piękne szkolne uroczystości z licznie zaproszonymi przedstawicielami władz lokalnych, rodzinna atmosfera, uśmiech na twarzach. Tymczasem, jak się okazuje, władze powiatu wieluńskiego nie zapomniały o kontrowersjach, jakie miały miejsce w ubiegłym roku i ostatecznie decyzją Zarządu dyrektor Mirosław Kubiak został zawieszony. Ze względu na dobro ośrodka i delikatny charakter sprawy nie jest ona szeroko komentowana przez organ prowadzący.
W ocenie zarządu pan dyrektor stracił zdolności do kierowania placówką. Obowiązki pełni obecnie Barbara Mazur wyznaczona wcześniej przez zarząd do zastępowania dyrektora w czasie jego nieobecności. Dyrektor jest zawieszony do momentu rozstrzygnięcia sprawy przez Komisję Dyscyplinarną Nauczycieli przy Wojewodzie Łódzkim. Po rozstrzygnięciu będziemy się zastanawiać co zrobić, żeby poprawić atmosferę w ośrodku - informuje Marek Kieler, starosta powiatu wieluńskiego.
Dyrektor Kubiak decyzji o zawieszeniu również komentować nie chce. Jednak jak zapewnia, nie zgadza się z nią i będzie się od tej decyzji odwoływał.
Przypomnijmy, że jeszcze przed wakacjami do starostwa wpłynęła anonimowa skarga, w której pojawiły się między innymi zarzuty mobbingu. Jak zapewnił starosta wieluński, ze strony organu nadzorującego Specjalny Ośrodek w Gromadzicach podjęte zostały stosowne działania. Powołana została specjalna komisja, której celem było sprawdzenie zarzutów poruszonych w skardze. Jak się okazało, część z nich komisja uznała za uzasadnione. Jak twierdzi dalej starosta Marek Kieler, dyrektor Mirosław Kubiak po powrocie ze zwolnienia chorobowego poproszony został o przeanalizowanie sytuacji i zastosowanie odpowiednich środki, które mu przysługują, by naprawić atmosferę w ośrodku.
Co do samego dyrektora, komisja nie stwierdziła rzeczy nieprawidłowych, tylko do osoby jemu podległej. Ze względu na skalę tych zarzutów byłem zobowiązany do pojęcia działań. Powołałem komisję antymobbingową. W skład komisji wchodził radca prawny, wicestarosta, psycholog. Wysłuchanych zostało kilkudziesięciu pracowników ośrodka. Komisja potwierdziła mobbing. O wyjaśnienia poproszona została także zastępująca wówczas dyrektora kierownik internatu. Obecnie czekamy na opinię kuratorium- wyjaśniał podczas październikowej sesji Rady Powiatu starosta Kieler.
Dyrektor problemu się nie dopatrzył
Jak się okazało, zarzut ten dotyczył właśnie kierownik internatu. To ona miała dopuścić się mobbingu potwierdzonego przez komisję. Tymczasem dyrektor Kubiak zapewniał, że nieprawidłowości w funkcjonowaniu ośrodka się nie dopatrzył, a pisma skierowane do niego przez starostwo były ogólnikowe i absolutnie na ich podstawie nie mógł podjąć żadnych radykalnych kroków. Mało tego, w związku z faktem, że kierownik internatu zastępowała go, gdy ten był na zwolnieniu, po powrocie postanowił jej przyznać nagrodę.
Pracowała za mnie, za siebie i za sekretarki, które były wówczas nieobecne. Nie słyszałem, żeby pani nie wywiązywała się z obowiązków. Doceniłem zaangażowanie i pracę i to że ośrodek działał w tym czasie bez zarzutów- tłumaczył wówczas dyrektor Kubiak.
Niestety, to jeszcze bardziej pogorszyło sytuację w ośrodku. Jak komentowali nasi rozmówcy, doszło do odejść kilku nauczycieli. Przyczyną miała być niezdrowa atmosfera.
Zgłaszają się do mnie nauczyciele i rodzice, którzy w tym ośrodku pracowali. Tam z tego ośrodka odeszło czterech, albo pięciu doświadczonych nauczycieli, którzy nabyli tego doświadczenia u boku pana Andrzeja Lacha i oni pamiętają ten czas, gdy Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Gromadzicach był wizytówką powiatu wieluńskiego. To naprawdę jest smutne, że w tak krótkim czasie można tak wiele zepsuć z tego, co było dobrego. Dlatego trzeba to przeciąć i definitywnie zażegać wszystkie podziały i wrócić na dobry tor-podnosił radny Andrzej Stępień, były starosta powiatu wieluńskiego.
Z taką oceną dyrektor Kubiak również się nie zgodził, wyjaśniając, że były to odejścia zaplanowane- najczęściej na emeryturę. Czas pokaże, czy podjęte działania sprawią, że w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym ponownie zapanuje jakże niezbędny spokój i porozumienie. Tymczasem, jak komentują nasi rozmówcy, sytuacja już teraz nieco się poprawiła, a niepotrzebne napięcie znika.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?