Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dominika Włodarczyk wjechała na najwyższy szczebel kolarstwa. W piątek 29 września spotkanie z mistrzynią w Ostrówku

Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
FB/Dominika Włodarczyk
W październiku minie 10 lat „rowerowania” Dominiki Włodarczyk. Od przyszłego sezonu utytułowana wychowanka MLKS Wieluń będzie ścigać się w World Tourze, najwyższym szczeblu kolarstwa. A już w najbliższy piątek (29 września) odbędzie się spotkanie mistrzynią w Ostrówku

Kilka dni po niedzielnym ściganiu w zawodach ORLEN Puchar Ziemi Wieluńskiej nadarzy się kolejna okazja do spotkania na żywo Dominiki Włodarczyk, odnoszącej kolarskie sukcesy na arenie krajowej i międzynarodowej. Spotkanie wychowanką MLKS Wieluń odbędzie się w piątek, 29 września, w Gminnej Bibliotece Publicznej w Ostrówku. To właśnie z tej gminy, a dokładnie z Okalewa, pochodzi 22-letnia mistrzyni. Spotkanie z Dominiką Włodarczyk rozpocznie się o godz. 16:30.

Dominika Włodarczyk ostatnie cztery lata jeździła w barwach zespołu MAT Atom Deweloper Wrocław. Stała się filarem wrocławskiego zespołu, a także liderką polskiej reprezentacji w kategorii orliczki. Teraz trafi na najwyższy szczebel kolarstwa – od przyszłego sezonu będzie ścigała się w cyklu UCI World Tour jako zawodniczka UAE Team ADQ, klubu z siedzibą w Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Ostatnim akordem etapu jej kariery w barwach drużyny z Wrocławia był zwycięski start w finałowej imprezie Pucharu Polski, która miała miejsce 24 września w powiecie wieluńskim. Do Skomlina Dominika Włodarczyk przyjechała prosto z Holandii, gdzie zaledwie dzień wcześniej uczestniczyła w Mistrzostwach Europy.

Ściganie w tak dobrze znanych jej stronach dostarczyło Dominice nie tylko emocji czysto sportowych. Nie kryje radości z tak licznej obecności kibiców, którzy głośno ją dopingowali. Skomlińskie zawody stały się też bodźcem do refleksji nad całą dotychczasową przygodą z kolarstwem, która trwa już 10 lat.

- Dawno nie czułam się tak doceniona i usatysfakcjonowana, i choć w głowie dalej miałam mistrzostwa Europy, to zepchnęłam je na dalszy plan. W październiku 'stuknie mi' 10 lat rowerowania. Były wzloty, ale o wiele więcej upadków i szorowania skórą o asfalt. Było mnóstwo skoków, ucieczek, potu, wylanych łez i złości. Wściekłości, żalu, bólu, uśmiechu, satysfakcji, zadowolenia i progresu. I jak przejeżdżałam linię mety, to uświadomiłam sobie, że jakiś etap mojego życia, właśnie się skończył (bo był to mój ostatni wyścig w tym roku, z tą ekipą, w tej kategorii, ze startu wspólnego), ale wiecie co? Chyba nie mogłam sobie wymarzyć piękniejszego zakończenia – podsumowała Dominika Włodarczyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto