Po wielu problemach odbudowę baszty przylegającej do zrekonstruowanych murów obronnych zakończono pod koniec ubiegłego roku. Inwestycja kosztowała około miliona złotych. Od tego czasu na taras widokowy na szczycie wieży można było wejść tylko podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na co dzień basztę można podziwiać tylko z ulicy. Mieszkańcy liczą na więcej.
- Był pomysł, aby urządzić w środku salę muzealną, w której prezentowane byłyby różnego rodzaju narzędzia tortur. Wiem, że jest plan zamontowania oświetlenia i mam nadzieję, że to pierwszy krok w tym kierunku. Byłoby czym się pochwalić w informacji turystycznej - mówi radny Jan Kępiński.
W ratuszu zapewniają, że jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa.
- Chcemy, by baszta była jedną z atrakcji turystycznych w naszym mieście. Udostępnialiśmy ją okazjonalnie, ale by mogła być w pełni wykorzystywana, potrzebna jest infrastruktura, choćby najprostsza w postaci oświetlenia, które do tej pory było tymczasowe - tłumaczy Magdalena Kopańska, doradca burmistrza ds. promocji. - Jeszcze w tym roku chcemy do baszty podłączyć prąd, a w przyszłości urządzić ją zgodnie z dawnym przeznaczeniem.
Koncepcja zagospodarowania wieży jest w trakcie opracowywania. Mimo wszystko na Podwalu cały czas coś się dzieje. Porządkowany jest teren wokół baszty, a od strony wejścia do wieży robione jest odwodnienie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
