Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Długo oczekiwane rondo w Pajęcznie będą budować w pośpiechu

Redakcja
Fot. Zbigniew Rybczyński
Od wielu lat mówi się o potrzebie budowy ronda na newralgicznym skrzyżowaniu w Pajęcznie. Kiedy do inwestycji w końcu dojdzie, będzie robiona na przysłowiowego wariata. Jeśli wykonawca ronda oraz przebudowy odcinka drogi Rząśnia-Będków nie zmieści się w napiętym harmonogramie, powiatowi grozi utrata ogromnej dotacji z budżetu państwa.

Fakty są następujące. Budowa ronda na skrzyżowaniu ulic 1 Maja, Wiśniowej i Cmentarnej oraz przebudowa drogi z Rząśni do Będkowa o długości 2,6 km ma się zakończyć do 31 marca 2020 r. W tym roku ma być zrealizowane 80 proc. robót. Karkołomne zadanie, biorąc pod uwagę, że dopiero kilka dni temu Starostwo Powiatowe przekazało wykonawcy plac budowy. Przetarg, do którego wpłynęło pięć ofert, rozstrzygnięto 25 września. Kontrakt podpisano ze spółką Drog-Bud z Lubojenki koło Częstochowy, który zaproponował najniższą cenę - 10,8 mln zł.

Projekt przebudowy drogi powiatowej Pajęczno-Rząśnia-Będków powstał w poprzedniej kadencji i długo czekał na swój czas. W tym roku rząd uruchomił Fundusz Dróg Samorządowych, z którego grzechem było nie skorzystać. Powiat wykroił z projektu rondo i odcinek Rząśnia-Będków i wystąpił o dotację na poziomie 80 proc. kosztów inwestycji, które oszacowano na niespełna 12 mln zł.

Terminy są napięte, bo też takie inwestor narzucił sobie we wniosku o dotację z FDS. Kiedy tylko projekt uzyskał wstępną akceptację wojewody, podjęto działania związane z zabezpieczeniem udziałów finansowych gmin Pajęczno i Rząśnia. Stolica powiatu wsparła budowę ronda kwotą 539 tys. zł, drugie tyle wykłada powiat. Bogatsza Rząśnia zdecydowała się pokryć cały wkład własny przebudowy odcinka na swoim terenie, czyli 1,8 mln zł.

- Termin jest bardzo krótki. Panie starosto, czy dacie radę? - pytał wprost na miejskiej sesji radny Marcin Krzak. Jego sceptycyzm podzieliła wiceprzewodnicząca rady Beata Stawiak, mówiąc o „bardzo mało realnych” szansach na wykonanie zadania w tak krótkim czasie.

Wicestarosta Paweł Sikora zapewnił, że powiat jest właściwie przygotowany do inwestycji i „są duże szanse” na wykonanie roboty w terminie. - Robimy wszystko, aby rondo w Pajęcznie w końcu zaistniało. Jeżeli jest zagrożenie, to tylko takie, że nie rozstrzygniemy przetargu - stwierdził Sikora.

Wtedy jeszcze przetarg nie był ogłoszony, a harmonogram zakładał, że inwestycja ruszy we wrześniu... Zgłaszanych wątpliwości było więcej, np. takich, czy przewidziano wymianę kanału burzowego pod skrzyżowaniem. Wszyscy byli jednak zgodni co do jednego - rondo jest w tym miejscu potrzebne, tak ze względów bezpieczeństwa, jak i poprawy przepustowości ruchu.

Zakończenie pierwszego etapu inwestycji wyznaczono na 16 grudnia. Do tego czasu na obu odcinkach mają zostać wykonane: roboty przygotowawcze i rozbiórkowe, wycinki drzew, odwodnienia drogi, nawierzchni jezdni, usunięcie kolizji z siecią elektroenergetyczną, kanalizacją teletechniczną, gazociągiem, a także konstrukcja ronda. Do 30 marca wykonawca będzie musiał wybudować ścieżkę rowerową z Rząśni do Będkowa, wykonać roboty wykończeniowe i zamontować urządzenia bezpieczeństwa ruchu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pajeczno.naszemiasto.pl Nasze Miasto