Dewastacje na wieluńskim „giewoncie”. Wandali złapie fotopułapka? ZDJĘCIA

Peron kolejowy w Wieluniu od wielu lat służy nie tylko obsłudze podróżnych, ale jest też miejscem schadzek, bywa że zakrapianych alkoholem. Zakończona pół roku temu modernizacja „giewontu” niestety nie położyła kresu aktom wandalizmu. Nadpobudliwi bywalcy tego miejsca mają za nic nową infrastrukturę. Kilka tygodni temu donosiliśmy o wielu zniszczonych przęsłach ogrodzenia. Uszkodzone zostały także kosze na śmieci i ławka na peronie. Policja szuka sprawców.

- Wieluńscy policjanci prowadzą postępowanie w sprawie uszkodzenia  ogrodzenia wokół przystanku kolejowego. Straty wycenione zostały na kwotę 2500 złotych. Prowadzone są czynności celem ustalenia okoliczności tego zdarzenia oraz osoby bądź osób za nie odpowiedzialnych – wyjaśnia st.asp. Katarzyna Grela, oficer prasowy KPP w Wieluniu.

Ogrodzenie zostało już naprawione, jednak jest obawa, że rychło dojdzie do kolejnych dewastacji. Właściciel przystanku, spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, zgłosił sprawę zarówno policji, jak i Straży Ochrony Kolei.

- SOK zwiększy częstotliwość patrolowania peronu. Rozważany jest także montaż mobilnej fotopułapki, by w przyszłości nie dochodziło do aktów wandalizmu na przystanku – poinformowała Katarzyna Głowacka z zespołu prasowego PKP PLK.

W wieluński „giewont” kolej zainwestowała w ostatnich latach bez mała 2 mln złotych. Wykonano nowy, wyższy peron z antypoślizgową nawierzchnią oraz zabezpieczenia ostrzegawcze dla osób niewidomych i niedowidzących. Zburzony został budynek dworcowy, który był od dawna zamknięty. W miejsce starych schodów wybudowano chodnik wijący się po nasypie pod łagodnym kątem nachylenia, by ułatwić wejście na peron m.in. podróżnym z ciężkim bagażem.

Rzeczniczka policji zapewnia, że mundurowi patrolują również rejon przystanku kolejowego. Zachęca ponadto mieszkańców do niezwłocznego zgłaszania przypadków dewastowania mienia publicznego w Wieluniu.

- Nie można biernie przechodzić obojętnie wobec takich sytuacji. Należy niezwłocznie powiadomić policję, co znacznie przyspieszy interwencję służb i może się przyczynić do ujęcia sprawcy wandalizmu – nadmienia Katarzyna Grela.