Rozpoczynające się w sobotę o godz. 17 spotkanie będzie najprawdopodobniej ostatnim dla Japończyka Shuichi Mizuono. Od poniedziałku zastępuje on Dariusza Marszałka, z którym zarząd klubu rozwiązał umowę, jak czytamy w oficjalnym komunikacie, z powodu problemów osobistych szkoleniowca. Od początku było wiadomo, że Shuichi Mizuono jest trenerem tymczasowym.
- W poniedziałek około południa powinniśmy poznać nazwisko nowego szkoleniowca - zdradza Mariusz Grabczak, wiceprezes Pamapolu-Wielton. - Prowadzimy rozmowy z trzema kandydatami. Mają dać ostateczną odpowiedź właśnie w poniedziałek. Nie mogę jednak zdradzić, z kim rozmawiamy. Po prostu nie chcę robić niepotrzebnego zamieszania.
Jednocześnie wiceprezes dementuje plotki, jakoby klub prowadził rozmowy z byłym selekcjonerem reprezentacji Polski Danielem Castellanim. Mariusz Grabczak nie ukrywa za to, że nie tylko kibice, ale również zarząd i sponsorzy klubu zdegustowani są słabymi wynikami drużyny.
- Zastanawiamy się, co jest przyczyną kiepskiej gry drużyny - mówi podłamany wiceprezes. - Nie znajdujemy jednoznacznej odpowiedzi. Może za szybko zbudowaliśmy latem drużynę? Może trzeba było jeszcze trochę poczekać na takich zawodników, jak choćby Marcel Gromadowski czy Dominik Witczak. Rozmawialiśmy z nimi. Inna sprawa, że obaj nie spisują się w lidze dobrze. Pierwszy zawodzi w Olsztynie, a drugi jest rezerwowym w ZAKS-ie. Marnym pocieszeniem jest fakt, że zawodzimy nie tylko my, ale również naszpikowane gwiazdami Jastrzębie, ZAKSA czy Resovia. Zadziwia za to AZS Częstochowa. To niewytłumaczalny fenomen. Ryszard Bosek zmontował z drugoplanowych zawodników fantastyczny zespół.
Mariusz Grabczak cały czas liczy, że drużyna odbije się od dna i będzie walczyć o, co najmniej, szóste miejsce. Zdaniem wiceprezesa konieczne jest przełamanie w meczu z silnym rywalem. Okazją do tego ma być dzisiejsze spotkanie w Kędzierzynie -Koźlu z zajmującą czwarte miejsce w tabeli ZAKS-ą. Faworytem są gospodarze, którzy są ligowymi rekordzistami, jeśli chodzi o pięciosetówki. Z dziesięciu ligowych spotkań z udziałem ZAKS-y aż sześć kończyło się tie-breakami. W zespole prowadzonym przez Andrzeja Stelmacha zadebiutuje przed własną publicznością 32-letni Brazylijczyk Idner Faustino Lima Martins, który zajął miejsce kontuzjowanego Sebastiana Świderskiego. Przez ostatnie trzy sezony Brazylijczyk reprezentował barwy niemieckiego VfB Friedrichshafen, z którym regularnie grywał w Lidze Mistrzów. W zespole gospodarzy gra, doskonale znany kibicom w Zduńskiej Woli, Dominik Witczak. Siatkarz reprezentował barwy tego, dziś już nieistniejącego, klubu. Z kolei Dominik Ruciak występował kilka lat temu w Skrze Bełchatów. Jeszcze w ubiegłym sezonie grał w Skrze Piotr Gacek.
Gwiazdą ZAKS-y jest za to rozgrywający reprezentacji Polski Paweł Zagumny, który przyszedł latem do Kędzierzyna z Panathinaikosu Ateny. - To prawda, że nie gramy tak, jak życzyliby sobie kibice - mówi Krzysztof Stelmach. - Ale spokojnie, do końca sezonu jeszcze daleko. Jeśli chodzi o dzisiejszy mecz z Wieluniem, jesteśmy faworytami, ale podchodzimy do rywala z respektem. Oni nie mają nic do stracenia. Jeśli będą grać na luzie, mogą sprawić nam wiele kłopotów. Nie możemy sobie jednak pozwolić na stratę choćby punktu. To byłaby tragedia. Naszym celem w lidze jest medal. Tym razem nie będzie rodzinnego pojedynku braci Stelmachów. Rozgrywający Pamapolu Andrzej jest zaziębiony. Szkoleniowiec wieluńskiej drużyny musi więc zaufać Bartłomiejowi Matejczykowi. - Pozostali zawodnicy, na szczęście, są zdrowi i nie narzekają na kontuzje - kontynuuje Mariusz Grabczak. - Liczymy, że drużyna rozegra dobry mecz i wywalczy choćby punkt, bo nasza sytuacja w tabeli jest nieciekawa.
Wielunianie wyjechali do Kędzierzyna-Koźla w piątkowe popołudnie. Jeszcze wieczorem przeprowadzili trening w hali przy ulicy Mostowej, gdzie jest około 3.000 miejsc siedzących. Trenować zamierzają także w sobotnie przedpołudnie. Tymczasem od środy będzie można już kupować bilety na sobotni mecz w Wieluniu. Pamapol spotka się z rewelacją rozgrywek AZS Częstochowa.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?