Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Daleko idące zmiany w projekcie hali sportowej przy SP nr 5 w Wieluniu. Burmistrz: „Podszedłem do tematu nazbyt optymistycznie”

Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Źródło: dokumentacja projektowa
Hala sportowa przy Szkole Podstawowej nr 5 w Wieluniu będzie wyższa i szersza niż pierwotnie planowano. Wkrótce okaże się, czy i o ile zmiana parametrów obiektu podniesie koszt inwestycji szacowany dotąd na 15 mln zł. Samo przeprojektowanie obiektu kosztuje 70 tys. zł. Ratusz zamierza wybrać wykonawcę robót, a dopiero później uzyskać zamienne pozwolenie na budowę. Na burmistrza spłynęła fala krytyki, bo dopiero pod presją radnych wyjawił, że sprawy z halą zaszły aż tak daleko.

Przetarg na wykonanie hali sportowo-widowiskowej przy piątce teoretycznie można było ogłosić już trzy lata temu. W lutym 2018 r. zostało wydane pozwolenie na budowę obiektu. Władze miasta długo jednak nie wiedziały, jak ugryźć kosztowny projekt. Rozczarowani brakiem działań radni wzięli sprawy w swoje ręce i wprowadzili zadanie do budżetu na 2020 r. Minęło 15 miesięcy i przetargu nadal nie ma.

Rzutem na taśmę zdecydowano o przeprojektowaniu hali. Budowla będzie szersza i wyższa, widownia zostanie powiększona do ponad 400 miejsc siedzących. Powierzchnia zabudowy zwiększy się o ok. 500 mkw względem pierwotnego projektu. Przeróbki są tak daleko idące, że konieczna jest zmiana planu zagospodarowania przestrzennego. Burmistrz Paweł Okrasa nadal jednak twierdzi, że oddanie hali do użytku jest realne we wrześniu 2022 r., w co już mało kto wierzy.

W ostatnich tygodniach radni słyszeli od burmistrza o konieczności uzupełnienia projektu hali o pomniejsze rzeczy. Była mowa o uchwytach do reklam, zegarze, a to znowu o powiększeniu szatni, żeby zmieścił się stół do masażu. Burmistrz najpierw zapewniał, że przetarg ogłosi pod koniec lutego, potem że do 10 marca. Kiedy na sesji pod koniec marca wyszło w końcu na jaw, jaka jest rzeczywista skala zmian w projekcie hali, czara goryczy się przelała. Burmistrz usłyszał litanię zarzutów o brak odpowiedzialności, mitomanię, zwodzenie radnych, a wręcz próby obchodzenia prawa.

- Opowiada pan co sesję banialuki! – wytykał burmistrzowi radny Robert Kaja. - Wprowadziliśmy zadanie do budżetu z przekonaniem, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Oczekujemy więcej otwartości i szczerości. Może to w polityce nie jest dobre, ale ja przynajmniej spokojnie kładę się spać, jeśli powiem prawdę nawet szczerą do bólu. Rzucanie terminami tak sobie z rękawa jest po prostu niepoważne – irytował się Kaja.

Burmistrz przyznaje, że w kwestii hali przy SP nr 5 był zbytnim optymistą, za co przeprosił radnych. Pod koniec 2020 r. miał już na biurku do podpisania decyzję w sprawie ogłoszenia przetargu. Tylko zbieg okoliczności sprawił, że projekt ponownie trafił do konsultacji.

- Trwałem w błogim przekonaniu, że wszystkie elementy, o które chodzi klubom sportowym, są uwzględnione. Chyba opatrzność czuwała nade mną, że jeszcze raz przekazałem dokumentację do przejrzenia działaczom sportowym – mówi burmistrz Okrasa. - Finalnie wyszło, że trzeba też podnieść konstrukcję hali i zmienić miejscowy plan. Podjąłem trudną decyzję, wiedząc że będę narażony na słowa krytyki. Ale wolę przyjmować tę krytykę teraz, kiedy można jeszcze pewne rzeczy rysować na kartach projektowych, niż po wybudowaniu hali łapać się za głowę, że nie spełnia ona naszych oczekiwań.

Opinia publiczna wielokrotnie słyszała, że projekt hali przy SP nr 5 jest znakomity, gdyż powstał w ścisłym porozumieniu ze środowiskami sportowymi. Dziś już wiadomo, że były to twierdzenia na wyrost. Najpoważniejszy problem to zbyt mała przestrzeń między linią boczną boiska do piłki ręcznej a ścianą. Z tego powodu występujący w I lidze MKS Wieluń nie mógłby rozgrywać tu swoich meczy. Właśnie po spotkaniu zarządu MKS z projektantem zapadła decyzja o zmianie parametrów obiektu, w tym także jego podwyższeniu.

I tu pojawia się konflikt przestrzenny. Miejscowy plan nie pozwala bowiem na budowę przy szkole obiektu wysokiego na 18 m, a tyle ma mieć hala według zmienionego projektu. Dopóki nie zostanie uchwalony nowy plan (a potrwa to 6-8 miesięcy), starostwo nie może wydać zamiennego pozwolenia na budowę. Radny Kaja zasugerował, że z tego powodu przetarg nie zostanie ogłoszony w tym roku. Burmistrz uspokaja, że „katastroficzna wizja” nie spełni się.

Paweł Okrasa chce obrać drogę na skróty, czyli ogłosić przetarg na budowę hali na podstawie nowego projektu i dopiero w trakcie inwestycji uzyskać pozwolenie zamienne. Tu jednak rodzą się wątpliwości, czy jest to zgodne z przepisami. Radna Anna Dziuba-Marzec oceniła, że „mamy do czynienia z obchodzeniem prawa”. Burmistrz zapewnia, że konsultował temat z mecenasem i według niego nie ma przeszkód prawnych dla takiego rozwiązania.

Tak czy inaczej, prace budowlane pełną parą będą mogły ruszyć po uchwaleniu planu miejscowego i uzyskaniu nowego pozwolenia na budowę, czyli najpewniej w przyszłym roku. W tej sytuacji oddanie hali do użytku we wrześniu 2022 r. jest nierealne. Nie da się wykonać inwestycji za kilkanaście milionów złotych i dokonać jej odbiorów technicznych w tak krótkim czasie.

Wersja przedstawiona na ostatniej sesji była taka, że przetarg zostanie ogłoszony pod koniec marca, względnie na początku kwietnia. Burmistrz zapewniał, że prace projektowe są na finiszu. Formalnie biuro projektowe ma czas na wykonanie usługi do 31 maja. Takie termin określono w umowie na wykonanie projektu zamiennego, zawartej 10 lutego 2021 r.

Za przeprojektowanie hali gmina zapłaci 70 tys. zł. Wkrótce powinno okazać się, czy i o ile zmiana parametrów obiektu podniesie koszty inwestycji, szacowany dotąd na 15 mln zł. Dofinansowanie z budżetu państwa wynosi 3 mln zł.

Daleko idące zmiany w projekcie hali sportowej przy SP nr 5 ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto