Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co Wieluniowi dała obwodnica

Redakcja
Pół roku temu otwarto obwodnicę północną Wielunia. Jak droga za 215 mln zł zdaje egzamin? Ocena jest dwuznaczna. Trasa jedne problemy komunikacyjne rozwiązała, a inne pogłębiła

Trasa na północ od Wielunia miała rozładować ruch tranzytowy na starej ósemce. I ten efekt został osiągnięty. Widok ciągnących jedna za drugą ciężarówek na ulicach Warszawskiej, Głowackiego, Traugutta i Wrocławskiej odszedł w zapomnienie.

- Ruch na obwodnicy może wydawać się niewielki, ale tylko z pozoru. Dobrze, że ta droga powstała - mówi Bogusław Orzeł, kierownik wieluńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Co prawda nie jest tak, że byłą ósemką można teraz tędy przejechać bezproblemowo o każdej porze dnia. Ruch lokalny jest na tyle intensywny, że nadal tworzą się mniejsze lub większe zatory. Szczególnie kiedy na Warszawską wylewa się potok aut pracowników zakładów z ul. Fabrycznej. Ale jednak to już nie to samo, co przeciskanie się ulicą w kolejce z tirami.

- Różnicę dobrze widać w godzinach porannych. Jak nie było obwodnicy, często zdarzało się, że sznur aut ciągnął się od świateł przy Kauflandzie aż za komendę policji. Teraz rano na Warszawskiej z reguły jedzie się płynnie - mówi kierowca z Wielunia.

Na Warszawskiej zdarzają się jednak ciężarówki, które teoretycznie powinny jechać obwodnicą. - Nie jest to wielka ilość, ale zauważalna. Z naszego punktu widzenia nie stanowi to jednak problemu. Jeśli niektórzy wolą jechać na Opole starym śladem przez Sieniec, to o tyle mniejszy jest ruch ciągnący ul. Sieradzką z węzła Raczyn. Można nawet powiedzieć, że jest to korzystna sytuacja - przekonuje Bogusław Orzeł.

Dzisiaj jak na dłoni widać, że jedna obwodnica to dla Wielunia za mało. Miasto dławi się tranzytem na osi północ-południe. Generalny pomiar ruchu na drogach krajowych w 2015 r. wykazał, że tylko ul. Kopernika każdego dnia przemieszcza się 12 tysięcy pojazdów, z czego blisko jedną trzecią stanowią samochody ciężarowe i dostawcze. Sytuacja na drogach krajowych 43 i 45 przecinających Wieluń zawsze była trudna. Pogorszyło ją otwarcie drogi ekspresowej S8. Węzły w Walichnowach i Złoczewie „zasysają” tranzyt z różnych kierunków. Za sprawą obwodnicy natężenie ruchu na DK45 jeszcze wzrosło.

- Obwodnica z jednej strony wyprowadza ruch z miasta, a innymi kanałami wprowadza - przyznaje Bogusław Orzeł.

Widoki na szybkie i kompleksowe rozwiązanie problemów komunikacyjnych Wielunia są marne. Doraźnie natomiast niewiele da się zrobić. Wygląda na to, że wielunianie jeszcze długie lata będą żyć w cieniu tirów i stać w korkach. Symbolem niewydolności miasta jest skrzyżowanie Kopernika-Śląska, na którym jest tak wąsko, że skręcające tiry nie mieszczą się na swoim pasie.

- W dodatku rozrywają nawierzchnię jezdni - rozkłada ręce szef wieluńskiej GDDKiA. - Sytuacja jest trudna, ale na dobrą sprawę żadne miasto w województwie łódzkim nie ma ringu komunikacyjnego. Pierwsza będzie Łódź.

Obwodnica północna została zbudowana w układzie pasów 2+1. Tzw. model skandynawski to nowość w naszym regionie i były pewne obawy, czy kierowcy będą potrafili bezpiecznie poruszać się trasą. Okazuje się, że dotąd nie było poważniejszych zdarzeń drogowych na obwodnicy.

- Odnotowaliśmy jedynie uszkodzenia pobocza. To sprawka kierowców, którzy próbowali zawracać na obwodnicy - mówi Bogusław Orzeł. - Są też zdarzenia z udziałem zwierząt w rejonie węzła Jodłowiec, który sąsiaduje z dużym kompleksem leśnym. Trochę tych zwierząt ginie, czemu niestety nie jesteśmy w stanie w pełni zapobiec.

Co miesiąc na obwodnicy odbywa się przegląd techniczny. Drogowcy sprawdzają stan jezdni, poboczy, skarp, oświetlenia. Wykryte usterki wykonawca naprawia w ramach gwarancji. - Jeszcze nie było takiego przeglądu, na którym nie było uwag - mówi Orzeł. Ostatnio niepokój drogowców wzbudziło szwankujące oświetlenie węzłów obwodnicy. - Pewnie zorganizujemy osobne spotkanie w tej sprawie, by poznać przyczynę szybkiego przepalania się żarówek w części lamp - dodaje kierownik.

Otwarcie obwodnicy i wcześniej S8 nie pozostało bez wpływu na lokalny biznes. W ostatnim czasie właściciel lokalu gastronomicznego Big Buffalo zwinął interes. Po otwarciu obwodnicy dawna krajowa ósemka z mocy ustawy zmieniła zarządcę. Teraz za jej utrzymanie odpowiada Zarząd Dróg Wojewódzkich w Łodzi. Na niektórych odcinkach trasa domaga się remontu. Tak jest m.in. na łatanej w nieskończoność ul. Traugutta.

- Nie planujemy na razie generalnego remontu na tym odcinku byłej drogi krajowej, co nie znaczy, że nie nastąpi to w przyszłości - mówi Marcin Nowicki, rzecznik ZDW w Łodzi.

Kiepsko jest też na skrzyżowaniu Głowackiego z Wodną, gdzie pofałdowana jezdnia uniemożliwia płynny wyjazd kierowcom włączającym się do ruchu. Przy okazji informujemy, że doraźne problemy na byłej ósemce można teraz zgłaszać np. pod numerem 43 822 72 23 (lub 24).

Wraz z uruchomieniem obwodnicy zaczęło mówić się o możliwym przeniesieniu fotoradaru w Dąbrowie w inne miejsce. Póki co urządzenie zostało jednak na swoim miejscu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto