Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co mają opłaty parkingowe do klubów sportowych. Burmistrz Wielunia szuka dochodów

Redakcja
Płatnymi parkingami zarządza Wieluński Ośrodek Sportu i Rekreacji, do którego budżetu trafia połowa wpływów z opłat postojowych
Płatnymi parkingami zarządza Wieluński Ośrodek Sportu i Rekreacji, do którego budżetu trafia połowa wpływów z opłat postojowych Fot. Zbigniew Rybczyński
Burmistrz Paweł Okrasa po raz kolejny chciał przeforsować podwyżkę opłat za parkowanie w centrum Wielunia. Większość radnych nie widziała powodu, by ponownie zajmować się tym tematem, i zdjęła projekt z porządku obrad. Czy wobec tego WOSiR podniesie klubom sportowym opłaty za korzystanie ze swoich obiektów?

Podwyżką opłat postojowych burmistrz chciał zbilansować przyszłoroczny budżet Wieluńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który zarządza strefą płatnego parkowania od połowy 2018 r. Od stycznia znacząco wzrosną koszty działalności WOSiR-u, co ma związek głównie z podniesieniem płacy minimalnej. Ponadto w planach jest remont kompleksu boisk Orlik za ok. 400 tys. zł.

Projekt ratusza zakładał wzrost stawek za parkowanie o 50 groszy. Tym samym najkrótszy postój kosztowałby złotówkę, pierwsza godzina - 2 zł, itd. Odrzucenie uchwały przy 9 głosach za i 12 przeciw na sesji listopadowej nie zraziło burmistrza, który próbował po raz kolejny przeforsować ją w grudniu. Między jednym posiedzeniem rady a drugim odbyło się spotkanie z prezesami klubów sportowych. Burmistrz uznał bowiem, że jeśli nie będzie podwyżki opłat za parkowanie, to WOSiR obciąży klub wyższymi kosztami za korzystanie z obiektów sportowych.

- Nie chciałbym, aby w ten sposób rekompensować deficyt w budżecie WOSiR. Wydawało mi się, że na spotkaniu z prezesami klubów, w którym wzięli też udział szefowie komisji rady, udało się wypracować pewien kompromis. Apeluję o refleksję – zwracał się burmistrz do radnych na grudniowej sesji.

Nic jednak nie wskórał. Na wniosek wiceprzewodniczącego rady Piotra Radowskiego projekt uchwały został wycofany z programu sesji. Już przed obradami oponenci burmistrza dawali do zrozumienia, że skoro już raz projekt został odrzucony, to niekonsekwencją byłoby jego ponowne procedowanie. Z ich punktu widzenia nie może być zgody na podnoszenie opłat parkingowych w sytuacji, kiedy ratusz nie egzekwuje dochodów z innych źródeł.

- Uważam, że jest to nieetyczne w stosunku do mieszkańców po tym, jak jedna z działek na Cukrowni została sprzedana o pół miliona taniej, a termin zapłaty i podpisania umowy ustalono osiem miesięcy później (styczeń 2020), natomiast wykonawcę ul. Popiełuszki zwolniono z kar umownych – podnosi radna Anna Dziuba-Marzec.

Radny Radosław Wojtuniak przypomina z kolei, że Paweł Okrasa był zwolennikiem likwidacji strefy płatnego parkowania, dlatego jest dla niego niezrozumiałe, że teraz burmistrz chce podnosić opłaty. Będący zwolennikiem podwyżek radny Jarosław Rozmarynowski ocenia, że odrzucenie projektu burmistrza świadczy o braku troski o budżet.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto