Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Okrasa: Pewne sprawy toczą się wolniej, niż oczekiwałem [WYWIAD]

Zbyszek Rybczyński
Paweł Okrasa objął urząd burmistrza po Januszu Antczaku, z którym wygrał w drugiej turze różnicą niespełna 300 głosów
Paweł Okrasa objął urząd burmistrza po Januszu Antczaku, z którym wygrał w drugiej turze różnicą niespełna 300 głosów Zbyszek Rybczyński
- Muszę być sprawnym burmistrzem i nie mogę się obrażać na rzeczywistość. Jeżeli radny popiera moją wizję rozwoju gminy, to nie ma kompletnie żadnego znaczenia, jaką opcję reprezentuje - przekonuje Paweł Okrasa w wywiadzie dla "Naszego Tygodnika".

Minął pierwszy rok rządów burmistrza Pawła Okrasy. To dobry moment na podsumowanie jego dotychczasowych dokonań. Część programu wyborczego, poglądów i oczekiwań Okrasy zaliczyła bolesne zderzenie z realiami rządzenia 30-tysieczną gminą. Sprawowanie funkcji burmistrza to jednak nie to samo, co kierowanie własnym przedsiębiorstwem.

- Pewne rzeczy toczą się wolniej, niż oczekiwałem, co wynika z przepisów prawa. Mam na myśli przede wszystkim kluczową dla rozwoju gminy kwestię gospodarki przestrzennej. W firmie poszerzyć rynek zbytu czy wprowadzić nowy produkt jest o wiele łatwiej niż zmienić plan miejscowy czy studium przestrzenne w gminie
- mówi burmistrz Okrasa. - Sądziłem, że w ciągu jednego, maksymalnie półtora roku uda mi się już przygotować plan miejscowy taki, jaki sobie zaplanowałem. Chodzi mi głównie o strefy przemysłowe na „błoniach” i w rejonie Częstochowskiej. Niestety, pierwsze ograniczenie było takie, że w trakcie procedowania były zapoczątkowane w poprzedniej kadencji zmiany. Musieliśmy najpierw zamknąć ten proces i dopiero w październiku przystąpić do kolejnych zmian. Czyli jesteśmy rok „w plecy”, jeśli chodzi o plany miejscowe.

Burmistrzowi Wielunia nie przeszkadza fakt, że wspierającą go koalicję w Radzie Miejskiej tworzą ludzie, których jako opozycyjny radny wielokrotnie krytykował.

- Ja muszę być sprawnym burmistrzem i nie mogę się obrażać na rzeczywistość. Skoro udało nam się znaleźć kompromis co do kierunków rozwoju gminy, to odsuwamy na bok stare podziały i wspólnie działamy dla dobra mieszkańców. Idziemy do przodu, a w przypadku braku stabilnej większości każda sesja byłaby obarczona ryzykiem, że jakieś uchwały nie przejdą - argumentuje Paweł Okrasa.

Cały wywiad z burmistrzem Wielunia można przeczytać w najbliższym wydaniu "Naszego Tygodnika", które ukaże się w piątek 8 stycznia z "Dziennikiem Łódzkim". Z Okrasą rozmawiamy o koalicji, niezrealizowanych obietnicach wyborczych, o relacjach z lokalnym biznesem, ściąganiu inwestorów do miasta i kinoteatrze, który nie może doczekać się otwarcia.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto