Bloki z wielkiej płyty w Piotrkowie - jak długo jeszcze postoją? ZDJĘCIA

W zasobach Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej jest ponad 100 budynków mieszkalnych, z czego większość to właśnie bloki z wielkiej płyty. Kolejnych ponad 100 budynków mieszkalnych, w tym także z wielkiej płyty znajduje się w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej im. Słowackiego w Piotrkowie. To w sumie tysiące mieszkań w blokach z wielkiej płyty, które wciąż cieszą się popularnością, co widać choćby po cenach ich sprzedaży na rynku wtórnym.

Wielkopłytowe bloki były w Piotrkowie budowane począwszy od przełomu lat 60. i 70. do przełomy lat 80. i 90. ubiegłego wieku. Najstarsze znajdują się w zasobach PSM i są przy ulicy Poprzecznej, na osiedlu Wyzwolenia oraz koło tzw. Kwadratu.

Marek Potrzebowski, prezes PSM podkreśla, że choć w przypadku wielu bloków gwarancja już minęła, to nie sprawiają większych problemów, a w zasadzie... żadnych.

- Najważniejszą kwestią było docieplenie tych bloków i to mamy prawie w stu procentach już zrobione. Zdarza się, że rury rdzewieją, czy kanalizacja zajdzie kamieniem, ale takie problemy pojawiają się też przecież w innych budynkach - mówi Marek Potrzebowski, prezes PSM dodając, że prowadzone jakiś czas temu "prace odkrywkowe" nie przyniosły żadnych niepokojących sygnałów co do stanu technicznego wielkiej płyty, a jedyny problem, jaki z czasem może zacząć się pojawiać to kwestia łączeń płyt: - To było spawane, jak spawacz był dobry, to wszystko będzie w porządku, jeśli zrobił to niezbyt dokładnie, problem może się pojawić.

W Poznaniu niedawno Państwowy Inspektor Nadzoru Budowlanego skontrolował ponad 50 bloków z wielkiej płyty, by sprawdzić, czy zarządcy wywiązują się z obowiązku okresowych przeglądów ich stanu technicznego i ustalić, czy kontrolowane obiekty mogą być bezpiecznie użytkowane. W zdecydowanej większości stan budynków nie budził zastrzeżeń, ale w kilku przypadkach stwierdzono m.in. zły stan techniczny ścian nie poddanych termomodernizacji, pęknięcia i rysy na łączeniach prefabrykatów, czy konieczność wykonania remontów piwnic.

Zapytaliśmy PINB dla miasta Piotrkowa, czy w ostatnich pięciu latach były prowadzone takie kontrole, a jeśli tak, to jakie wnioski płyną co do stanu technicznego bloków z wielkiej płyty w Piotrkowie. Okazuje się, że w Piotrkowie takiej akcji kontrolnej nie było, nie jest prowadzony nawet rejestr tych budynków.

- Wiele problemów mamy z wiekowymi, prywatnymi kamienicami, których właściciele nie wywiązują się z wykonania koniecznych remontów. A w przypadku bloków z wielkiej płyty nie ma zgłoszeń od mieszkańców, by występowały jakieś problemy, więc nie były prowadzone kontrole pod kątem stanu technicznego tych bloków. Kilka lat temu mieliśmy tylko jedno zgłoszenie o tym, że puściło kotwiczenie balustrady balkonu po tym, jak blok był docieplany i wykonawcy niedokładnie zamontowali potem tę balustradę - mówi Waldemar Gumienny, Państwowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla miasta Piotrkowa.

Inspektor zauważa, że w przypadku technologii wielkiej płyty jedynym jej słabym punktem wydają się być właśnie łączenia/spawy między płytami, ale jeśli były dobrze wykonane termomodernizacje, i to przez długi okres czasu nie powinno stanowić problemu.

- Nie jest to może cud techniki budowlanej, choć te bloki są nawet bardziej odporne na pokopalniane wstrząsy sejsmiczne niż budynki z cegły, i nie jestem wyrocznią, ale równie z dobrze te bloki mogą postać kolejnych sto lat - dodaje inspektor.