Bartosz Włodarczyk dołączył do obsady Teatru Nowego w Poznaniu
W ubiegłym roku Bartosz został magistrem Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Do tej pory największą popularność przyniosły mu role w serialach ,,Barwy Szczęścia" i ,,O mnie się nie martw". Zagrał też mniejsze role w serialach ,,W rytmie serca" i ,,Zawsze warto". Mogliśmy podziwiać go także w filmach takich jak: Hobbit -,,Krwawy dziekan", którego reżyserem jest Maciej Stuhr(2019 rok), ,,Aktorstwo. Pierwsze lekcje" w reżyserii Piotra Głowackiego(2020 rok) oraz w głośnej ,,Erotice 2022" w reżyserii Anny Kazejak(2020 rok).
Obecnie Bartosza Włodarczyka możemy podziwiać na deskach Teatru Nowego w Poznaniu. Do obsady dołączył w marcu.
- Ucieknijmy na chwilę w inny świat - pełen poezji i muzyki, słownych żartów i niedosłownych wyznań... Zwłaszcza że w szkole prowadzonej przez MISTERA BARAŃCZAKA zadebiutuje dziś nowy uczeń - i nowy aktor Teatru Nowego: Bartosz Włodarczyk. Zachęcamy, by na własne oczy i uszy przekonać się, jak zdaje egzamin z językowej woltyżerki przed poznańską publicznością! - to informacja, która pojawiła się na portalu społecznościowym Teatru Nowego w Poznaniu 4 marca. I szybko doczekała się pozytywnych komentarzy.
- Byłem na spektaklu w sobotę. Bardzo udany debiut. Warsztat i charyzma plus świetne przygotowanie wokalne. Powodzenia Panie Bartoszu - napisał jeden z widzów.
- Teatr Nowy w Poznaniu zawsze był dla mnie jednym z ciekawszych miejsc na mapie teatralnej Polski. Odwiedzałem go jeszcze na studiach i już wtedy poznałem część aktorów. Po dołączeniu do zespołu artystycznego wszyscy mnie bardzo serdecznie przywitali. Czuję się tu znakomicie, rozwijam się, pracuję z fantastycznymi ludźmi i mam możliwość spotykać najlepszych reżyserów w tym kraju - mówi Bartosz Włodarczyk.
I dodaje, że przygodę w Poznaniu rozpoczął od ,,Wroga ludu” Henryka Ibsena w reż. Anny Augustynowicz.
- To moje drugie spotkanie z Anną. Wcześniej, w grudniu, mieliśmy premierę ,,Odlotu” w jej reżyserii w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. Anna jest wybitną reżyserką i wspaniałym człowiekiem. Praca z nią była dla mnie szczególnym doświadczeniem. Gram również w spektaklu ,,Mister Barańczak” w reż. Jerzego Satanowskiego oraz w ,,Będzie Pani zadowolona, czyli rzecz o ostatnim weselu we wsi Kamyk” w reż. Agaty Dudy-Gracz. Z Agatą też spotkałem się już wcześniej, przy pierwszym dyplomie - ,,Ustawienia ze świętymi, czyli rozmowy obrazów”, który wyreżyserowała. Ponadto przygotowuję się do wejścia w kolejne dwa tytuły - zdradza Bartosz Włodarczyk.
Kinem i aktorstwem Bartosz Włodarczyk interesował się od dziecka.
-Zawsze czułem ogromną frajdę i swobodę na scenie, ale największy wpływ wywarły na mnie zajęcia teatralne z Jarosławem Strzałą w MDK, na które trafiłem w drugiej klasie gimnazjum. Przelał na mnie moc inspiracji, z których nieustannie czerpię. Ukierunkował mnie i uświadomił, że droga, w którą pcha mnie jakaś siła, jest jak najbardziej właściwa – wspomina Włodarczyk.
Jego początki na scenie to głównie występy szkolne, których nie brakowało chociażby w Gimnazjum nr 1 w Wieluniu (obecnie Szkołą Podstawowa nr 4), do którego uczęszczał. Tam także nie zabrakło osób, które wspierały go w dążeniu do celu, jakim było zostanie aktorem.
- W gimnazjum bardzo starannie o oprawę artystyczną dbała Pani Ewa Piechocinska, dzięki której swobodnie mogłem ćwiczyć i zawsze liczyć na jej wsparcie – mówi o swoich aktorskich początkach.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?