Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Adam Stachera przegrał konkurs na dyrektora szpitala w Pajęcznie. Lekarze składają wypowiedzenia

Redakcja
Fot. Zbigniew Rybczyński
Pod jego rządami szpital powiatowy w Pajęcznie wyszedł z finansowych kłopotów i mocno się rozwinął. Adam Stachera przegrał jednak konkurs na dyrektora placówki. Decyzją władz powiatu kierownicze stanowisko objęła Agnieszka Kubot-Krawczyk, która dotychczas pracowała w szpitalu w Kępnie. Na znak protestu lekarze z oddziału chorób wewnętrznych złożyli wypowiedzenia z pracy.

Konkurs na dyrektora SP ZOZ w Pajęcznie został ogłoszony w związku z upływem 6-letniej kadencji Adama Stachery. Zgłosiły się cztery osoby, spośród których dwie spełniły wymogi formalne - Adam Stachera i Agnieszka Kubot-Krawczyk. W poniedziałek kandydaci stanęli przed komisją konkursową, zdominowaną przez przedstawicieli władz powiatu związanych z PiS. W tajnym głosowaniu komisja postawiła na Kubot-Krawczyk. Jeszcze tego samego dnia zebrał się zarząd powiatu i powierzył jej dyrektorskie stanowisko na sześć lat.

- Czuję wielkie rozgoryczenie i żal. Zostawiam szpital w doskonałej sytuacji finansowej z perspektywami rozwoju. Uważam, że na wyniku konkursu zaważyły względy nie merytoryczne, lecz polityczne - mówi Adam Stachera. - Nie pasowałem obecnym władzom powiatu. Jeśli miesza się politykę do służby zdrowia, to nigdy nie wychodzi na dobre.

Adam Stachera pracuje w pajęczańskim szpitalu od 2002 r. Zanim objął stery w placówce, zdobywał doświadczenie w kierowaniu załogą jako zastępca dyrektora ds. medycznych. W jego CV znajdziemy m.in. ukończone studia podyplomowe z zarządzania w ochronie zdrowia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pod jego rządami lecznica wyszła z finansowych kłopotów, dzięki dotacjom unijnym pozyskała sporo nowoczesnej aparatury, przeszła kosztowne remonty i została zinformatyzowana. W ostatnich latach dwukrotnie zajęła w swojej kategorii trzecie miejsce w ogólnopolskim rankingu „Liderzy zarządzania”. Spore osiągnięcia jak na jeden z najmniejszych szpitali w województwie łódzkim. Ambicją Stachery na kolejne lata była m.in. rozbudowa szpitala.

Agnieszka Kubot-Krawczyk do tej pory pracowała w szpitalu w Kępnie (woj. wielkopolskie) jako pełnomocnik dyrektora ds. zarządzania jakością i zarazem kieruje pracownią fizjoterapii. W Kępnie prowadziła też prywatny gabinet fizjoterapeutyczny. Wcześniej pracowała w wieruszowskim szpitalu, w którym była koordynatorem działu rehabilitacji. Jest absolwentką Wydziału Fizjoterapii na wrocławskiej AWF, w ostatnich latach zrobiła doktorat na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi, a także podyplomówkę z zarządzania jednostkami opieki zdrowotnej. W Wieruszowie jest kojarzona jako sympatyczka PiS. W 2018 r. z listy tej partii bez powodzenia startowała do Rady Powiatu Wieruszowskiego.

Komisja zapoznała się z koncepcjami rozwoju szpitala, które przedłożyli kandydaci, potem mieli oni 20 minut na autoprezentację, a na koniec odpowiadali na pytania członków komisji. Agnieszka Kubot-Krawczyk uzyskał pięć głosów, Adam Stachera jeden.

- Autoprezentacja pani Krawczyk była dużo dłuższa niż obecnego dyrektora - relacjonuje przewodnicząca komisji Dorota Jaskuła. - Odpowiedzi kandydatki były wyczerpujące, merytoryczne, a koncepcja napisana bardzo szczegółowo. Oprócz m.in. wskazania możliwości pozyskania dodatkowych środków na funkcjonowanie szpitala i poradni zaakcentowała, że bardzo ważne są prawa pacjentów i badanie poziomu ich satysfakcji z usług medycznych. Nikt nie mówi, że pan Stachera był złym dyrektorem i ktoś go przekreśla. W konkursie wygrywa jednak lepszy.

Decyzja o zmianie dyrektora wzbudziła negatywne reakcje wśród personelu lekarskiego. Jak się dowiedzieliśmy, wszyscy etatowi lekarze z oddziału chorób wewnętrznych na znak protestu mieli złożyć wypowiedzenia z pracy.

- Nie wycofamy ich, jeśli temat zmiany dyrektora nie zostanie odkręcony. Nie chodzi nam o pieniądze, nie o sympatie, tylko o zasady. Nie może być tak, że dyrektor z takim doświadczeniem i osiągnięciami przegrywa z osobą, która ma znikomy staż na stanowisku kierowniczym - powiedział nam jeden z lekarzy.

Sytuacja może stać się o tyle poważna, że medyków o tej specjalizacji brakuje na rynku. Jeśli interniści odejdą, to bardzo ciężko będzie ich zastąpić. Tak jak od dłuższego czasu ma to miejsce w wieluńskim szpitalu, z którego lekarze odeszli do szpitala na Opolszczyźnie.

Dyrektor szpitala określa siebie jako osobę apolityczną. Jest jednak radnym gminy Działoszyn z komitetu burmistrza Rafała Draba. On zaś popadł w otwarty konflikt z poseł PiS Beatą Mateusiak-Pieluchą, jak również swoją rywalką w wyborach na burmistrza Mariolą Paśnik, która obecnie pełni funkcję sekretarza powiatu. Adam Stachera uważa, że ta sytuacja postawiła go na przegranej pozycji.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pajeczno.naszemiasto.pl Nasze Miasto