Zdarzenie miało miejsce 18 lipca ok godziny 22:30, kiedy to dyżurny wieluńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o awanturującym się mężczyźnie w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Wielunia. Na miejsce od razu skierowano wieluńskich dzielnicowych.
- Z policyjnych ustaleń wynikało, że uwagę ekspedientki sklepu zwrócił jeden z klientów, który zachowywał się nienaturalnie. Był wyraźnie pobudzony. Wszystko wskazywało na to, że znajduje się on pod działaniem alkoholu. W momencie kiedy kobieta poprosiła mężczyznę o opuszczenie sklepu, 34- latek nagle stał się agresywny i zaczął grozić ekspedientce, że ją pobije. Następnie podszedł do lady i uderzył pięścią w kasę fiskalną powodując jej uszkodzenie. Właściciel sklepu oszacował straty na 2 500zł - wylicza Katarzyna Grela, rzecznik prasowy wieluńskiej policji.
24-letnia ekspedientka obawiając się agresywnego mężczyzny powiadomiła policję. Dzielnicowi dokładnie przejrzeli zapis z monitoringu i ustalili, że sprawcą tych przestępstw jest dobrze im znany 34 – letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego.
- Dzięki wspólnym działaniom dzielnicowych i policjantów z ogniwa patrolowo- interwencyjnego 34- latek został zatrzymany w przeciągu pół godziny od zgłoszenia. W chwili zatrzymania miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych oraz zniszczenia mienia przy czym jego zachowanie zostało zakwalifikowane jako czyny o charakterze chuligańskim. Grożąca 34-latkowi kara będzie powiększona o połowę, bowiem działał on w warunkach powrotu do przestępstwa czyli tzw. recydywy - dodaje Katarzyna Grela.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?