W drugim przypadku, radni mogą go odrzucić lub nakazać uzupełnienie w ciągu dwóch tygodni. Inicjatorzy referendum są jednak pewni, że spełnili wszystkie wymagania.
- W ciągu zaledwie 10 dni zdobyliśmy 25 procent głosów poparcia, a wymagane było 10 procent w ciągu 60 dni. Spełniliśmy też wszystkie inne niezbędne procedury, więc referendum po prostu musi się odbyć- nie ma wątpliwości Paulina Kubowicz, która stoi na czele komitetu protestacyjnego. Komitet nawet nie bierze pod uwagę odrzucenia wniosku. - Gdyby do tego doszło, skierujemy sprawę do sądu - dodaje Kubowicz. Po wyborze komisji i zatwierdzeniu wniosku o przeprowadzenie referendum, zwołana zostanie nadzwyczajna sesja, na której zapadnie decyzja radnych w sprawie referendum.
Przypomnijmy, że wiatraki mają stanąć od strony Słupska i Chotowa aż do Komornik, Ożarowa i Krzyworzeki. Przeciwnicy inwestycji mówią o zagrożeniach, które niesie za sobą postawienie ponad 20 wiatraków.
- To przede wszystkim hałas, który powoduje zaburzenia snu, zawroty głowy, zaburzenia równowagi, nudności, drażliwość oraz kłopoty z koncentracją. Życie w cieniu siłowni wiatrowych to również inne uciążliwości, m.in. efekt migotania cienia łopat wirnika - mówi Paulina Kubowicz.
. Więcej w piątkowym wydaniu "Dziennika Łódzkiego".
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?