MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

23-letni Mateusz z Białej pod Wieluniem walczy z nowotworem mózgu. Potrzebne pilne wsparcie

OPRAC.:
Marcin Stadnicki
Marcin Stadnicki
Mateusz Węgrzycki z Białej pod Wieluniem pilnie potrzebuje wsparcia. 23-letni mężczyzna walczy z nowotworem mózgu i potrzebuje pieniędzy na operację, leczenie i rehabilitację. W szpitalu ma stawić się już za da tygodnie, czasu jest więc niewiele. Mateusz z chorobą nowotworową zmaga się od dzieciństwa, ta niestety wróciła już po raz drugi. "Moja walka z chorobą trwa i zdaje się, że przeciwnik nie odpuści tak łatwo. Wiem jednak, że mam dla kogo walczyć. Mam wspaniałą rodzinę, która nie pozwoli mi się poddać. Porzucam lęk, wstyd, obawy i błagam o Twoją pomoc" - apeluje Mateusz Węgrzycki. W najbliższym czasie w powiecie wieluńskim przeprowadzone zostaną akcje charytatywne na rzecz młodego mężczyzny. Każdy jednak może pomóc nawet nie wychodząc z domu wspierając zbiórkę w Internecie.

Spis treści

Mateusz Węgrzycki z Białej pod Wieluniem ma zaledwie 23 lata, a już po raz trzeci musi toczyć nierówną walkę w nowotworem. Przez chorobę, która nie odpuszcza nie miał ani spokojnego dzieciństwa, ani dorastania. Niestety teraz, już jako młody mężczyzna również nie może zaznać spokoju, bo choroba zaatakowała już po raz trzeci. Mateusz pilnie potrzebuje finansowego wsparcia na operację w klinice w Kluczborku oraz leczenie i rehabilitację.

Koszmar zaczął się w 2009 roku, kiedy u 80letniego wówczas chłopca zdiagnozowano nowotwór.

Świat naszej rodziny się zawalił. Ja, jako małe dziecko, nie wiedziałem, co się dzieje, ale moi rodzice nie przestali o mnie walczyć. Dzięki chemio i radioterapii – udało mi się pokonać chorobę. Guz zniknął. Niestety nie na długo… - pisze Mateusz Węgrzycki w apelu o wsparcie na stronie fundacji Siepomaga.pl.

Choroba uderzyła ponownie już po 5 latach. Nowotwór dał przerzuty do rdzenia kręgowego, a nastoletni już Mateusz przeszedł operację i ponowne leczenie za pomocą chemioterapii i radioterapii. Chłopak i jego rodzina się nie poddali i odnieśli kolejne zwycięstwo w nierównej walce z chorobą, niestety, jak się z czasem okazało, nie ostateczne.

"Wierzyłem, że mój młody, silny organizm zdoła podnieść się po tak wymagającej walce. Wierzyłem, że teraz wyjdę na prostą i będę mógł spełniać marzenia. Zdrowy byłem jednak tylko przez chwilę. Kilka lat później zauważyliśmy, że mój kręgosłup wykrzywia się w odcinku szyjnym. Przeprowadzono stabilizację, która miała pomóc, ale nowotwór nie dawał o sobie zapomnieć... Po przeprowadzeniu specjalistycznych badań dowiedziałem się, że nastąpił rozsiew do mózgu" - relacjonuje Mateusz Węgrzycki.

Teraz mieszkańca Białej czeka skomplikowana operacja. Jak wyjaśnia, lekarze planują wyciąć 92 procent guza, przeprowadzić badania i podjąć decyzję o dalszym leczeniu. Niestety, walka o życie będzie kosztować, a czasu jest niewiele. Mateusz w szpitalu musi stawić się za dwa tygodnie.

Zbiórka środków trwa, a link do niej znajdziecie TUTAJ.

Mimo naznaczonego walką z nowotworem dzieciństwa i okresu dorastania Mateusz nigdy się nie poddawał i robił co mógł, by prowadzić na tyle normalne życie, na ile to możliwe. Do ubiegłego roku godził leczenie ze studiami, a nawet podjął pracę zawodową. Niestety nieustępliwa choroba odebrała mu i to. Nowotwór spowodował między innymi znaczne pogorszenie wzroku, przez co Mateusz musiał zrezygnować z pracy i obecnie mieszka z wspierającymi go rodzicami, którzy robią co mogą, by pomóc synowi w codziennym funkcjonowaniu.

"Tak naprawdę nigdy nie zaznałem spokojnego dzieciństwa, dorastania, dorosłości. Moja walka z chorobą trwa i zdaje się, że przeciwnik nie odpuści tak łatwo. Wiem jednak, że mam dla kogo walczyć. Mam wspaniałą rodzinę, która nie pozwoli mi się poddać. Porzucam lęk, wstyd, obawy i błagam o Twoją pomoc. Tu czas gra ogromną rolę, nie mam chwili do stracenia. Jesteś moją nadzieją" - apeluje o pomoc Mateusz Węgrzycki.

Ruszyły akcje charytatywne w regionie

W zbiórkę na operację i leczenie Mateusza włączyła się lokalna społeczność organizując akcje charytatywne.

Samorząd Zespołu Szkół nr 1 w Wieluniu, którego Mateusz jest absolwentem już w czwartek 6 czerwca organizuje kiermasz. W szkole sprzedawane będą między innymi: ciasto, gofry, lemoniada, czy słone przekąski.

Parafia św. Piotra w okowach w Białej w najbliższą niedzielę 9 czerwca organizuje kiermasz ciast na placu przy kościele, który będzie odbywał się po każdej mszy. Ciasta można przekazywać do Justyny Kamińskiej, sołtysa sołectwa Biała Kopiec w sobotę od godziny 13 do 17, a cały dochód z ich sprzedaży przeznaczony będzie właśnie na rzecz walczącego z chorobą mieszkańca Białej.

Kiermasz ciast w najbliższą niedzielę organizuje także KGW w Wiktorowie. Kiermasz także odbędzie się pod kościołem w miejscowości. Z podobną inicjatywą wyszło Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich w Dąbrowie. Tu ciasta, z których dochód przekazany zostanie na leczenie Mateusza także kupić będzie można w niedzielę pod kościołem św. Wawrzyńca po każdej mszy.

To niektóre z charytatywnych akcji, w których w najbliższym czasie można wziąć udział i wesprzeć Mateusza w walce o życie i zdrowie.

23-letni Mateusz z Białej pod Wieluniem walczy z nowotworem ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Upalne dni bez stresu. Praktyczne sposoby na zdrowe lato

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto