Jak się okazuje, zwierzę wcale nie było przywiązanie do drzewa metalową linką, a WPADŁO WE WNYKI.
- Najprawdopodobniej kłusownik jest odpowiedzialny za cierpienie suczki z Podlesia Wysokiego. Analizie został poddany charakter miejsca - pozostawione ślady i bliskość stawków świadczą o przebiegu trasy dzikiej zwierzyny do wodopojów. Dokładna i wnikliwa analiza stalowej linki pozwoliła na określenie jej stosowania. Umiejscowiona dokładnie w tym miejscu, a uformowana przed uwolnieniem psa w pętle mogła służyć jak wnyk na dziką zwierzynę- informuje policja.
Pies najprawdopodobniej przypadkowo zapłatał się w zastawioną zasadzkę.
W tej sytuacji policja poszukuje kłusownika, który zastawił wnyki.
Cały czas nie wiadomo także do kogo należy pies.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?