Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŁKS - Warta Poznań 0:0 - Nie zachwycili

(rob)
Ten efektowny strzał nożycami w wykonaniu Brkicia był niecelny.
Ten efektowny strzał nożycami w wykonaniu Brkicia był niecelny.
Kolejny sparing piłkarzy ŁKS z drugoligową Wartą Poznań dał Wojciechowi Boreckiemu kilka odpowiedzi na temat przydatności poszczególnych graczy dla zespołu. Zawiódł napastnik z Serbii, ale dobrze wypadł pomocnik z Żywca.

Kolejny sparing piłkarzy ŁKS z drugoligową Wartą Poznań dał Wojciechowi Boreckiemu kilka odpowiedzi na temat przydatności poszczególnych graczy dla zespołu. Zawiódł napastnik z Serbii, ale dobrze wypadł pomocnik z Żywca.

W ekipie ŁKS pozostało 22 zawodników i trener Wojciech Borecki podzielił kadrę na dwa zespoły. Pierwszy grał z Wartą bez zmian i niespodziewanie pod koniec meczu to ełkaesiacy mieli więcej z gry i stwarzali okazje do zdobycia bramki.

Widać, że ciężka praca na treningach procentuje, ale zdecydowanie brakuje jeszcze świeżości i czucia piłki niektórym piłkarzom. Gry kontrolne służą głównie dla szkoleniowców, którzy testują nowych zawodników, sprawdzają różne ustawienia.

Tym razem obserwowano napastnika z Serbii Mlade Brkicia i napastnika Koszarawy Żywiec Mirosława Sikorę. Serb nie pokazał nic godnego uwagi, a trener Wojciech Borecki nie ukrywał irytacji, komentując występ tego piłkarza. Sikora, przypominający sylwetką Stefana Potockiego, to pracowity zawodnik, niebojący się dryblingu, przebojowy. Na pewno dostanie jeszcze szansę gry. Dobrą wiadomością dla sympatyków ŁKS jest rosnąca forma Jacka Dąbrowskiego. Wczoraj był aktywny i starał się rozgrywać większość akcji ofensywnych.

Mniej pożyteczny był Łukasz Madej, ale widać jeszcze brak zgrania z Dąbrowskim (tylko jedna ładna wymiana podań zakończona strzałem nowego pomocnika ŁKS) a ponadto Madejowi brakowało wsparcia od Brkicia. Paradoksalnie testowany napastnik mógł zdobyć piękną bramkę nożycami po centrze Roberta Szczota, ale piłka minęła bramkę.

Najlepszą okazję ełkaesiacy mieli kwadrans po przerwie, kiedy w zamieszaniu pod bramką Warty najszybciej do piłki dopadł Sikora, mocno strzelił, ale Norbert Tyrajski popisał się kapitalną interwencją. Z dystansu próbowali zaskoczyć doświadczonego golkipera Kłos, Szczot i Dąbrowski, ale Tyrajski bronił z dużym wyczuciem. Poprawnie zagrał na lewej obronie Adrian Woźniczka. Błędy popełniali natomiast Dopierała oraz para obrońców Tomasz Kłos - Terik Cerić. Bardzo aktywny napastnik Warty Paweł Posmyk miał trzy świetne okazje do zdobycia goli. Dwa razy spudłował, a raz dobrze interweniował Bogusław Wyparło.

ŁKS - Warta Poznań 0:0
ŁKS: Wyparło - Dopierała, Cerić, Kłos, Woźniczka - Sikorski, Dąbrowski, Łochowski, Szczot - Madej – Brkić
Warta: Tyrajski - Ignasiński, Jankowski, Najewski, Otuszewski - Pacyński, Nagmayaha (83, Mirosław Goliński), Lewandowski, Iwanicki (69, Grzegorzewicz) - Posmyk, Pawlak (77, Piosik).

Sikora zadowolony
Grało mi się dzisiaj ciężko, ale chyba kilka razy pokazałem się z dobrej strony - powiedział Mieczysław Sikora.

- Trenera Wojciecha Boreckiego znam dobrze i wiem, że to świetny fachowiec. W Koszarawie Żywiec (IV liga) grałem jako napastnik, ale miejsce na prawej pomocy też mi odpowiada.

Teraz pora na selekcję
Trener Wojciech Borecki nie był zmartwiony, że jego podopieczni nie zdobyli bramki w rozegranych sparingach. Bardziej trapią go kontuzje aż czterech podstawowych zawodników.

- Każdy sparing jest ważny dla mojego zespołu. Obserwuję zawodników i widzę jak znoszą obciążenia treningowe podczas konfrontacji na boisku. Widzę lekki spadek formy u Marcina Dopierały, który popełnił sporo błędów, ale coraz lepiej prezentuje się Jacek Dąbrowski.

Od następnego meczu będę już szukał optymalnego ustawienia zespołu, dokonując selekcji, a zawodnicy z drugiego planu nie dostaną tak często szansy na grę - powiedział szkoleniowiec ŁKS.

Ensar ocenia nowych
Napastnik łodzian Ensar Arifović zapytany, który z nowych nabytków ŁKS podoba mu się najbardziej, bez wahania wskazał na pomocnika Jacka Dąbrowskiego.

- Wprowadza spokój w środkowej linii. Młody i ruchliwy Paweł Budniak też sporo umie, ale co będzie, kiedy rywale kilka razy mocniej go zaatakują. Jest dosyć wątłej postury podobnie jak Sikora i Potocki. Ale to ciekawi chłopcy i ambicji im nie brakuje.

Poważna kontuzja Rączki
Nowy zawodnik ŁKS Tomasz Rączka nie ma szczęścia. Ledwie zdążył się pokazać w dwóch grach kontrolnych, a już doznał poważnej kontuzji łąkotki i jest wyłączony z treningów na kilka tygodni.

Pech nie opuszcza także Tomasza Cieślińskiego, któremu odnowił się uraz ręki. Do listy kontuzjowanych dołączył Arkadiusz Mysona.

U niego ponownie dała znać o sobie kontuzja uda. Od początku przygotowań nie może wyleczyć się Mirosław Opsenica.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto