Jak nie chca uczniowie sie uczyc to niech sie nie ucza wpisuje sie 1 rozmowa z rodzicem czy uwaga najwyzej nie przejdzie do nastepnej klasy.Ale widac nauczyciel troche slaby psychicznie jak na pedagoga.Jak sie ma za katolika to raczej katolicy tak nie postepuja.Zalatwianie sprawy sila to i tak nic nie da a tylko sobie zaszkodzil.