Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zawiercie w Krakowie, czyli jak sobie radzić

Paulina Musialska
Zawiercie w Krakowie, czyli jak sobie radzić.
Zawiercie w Krakowie, czyli jak sobie radzić. P. Musialska
Zawiercie w Krakowie: Jak studenci z Zawiercia mają dojechać do Krakowa, skoro w autobusach brakuje dla nich miejsc? Niektórzy znaleźli już na to bardzo oryginalny sposób.

Zawiercie w Krakowie, czyli jak sobie radzić

Mała liczba kursów autobusów, brak bezpośrednich połączeń kolejowych oraz ogromne tłumy w obu środkach transportu - to tylko niektóre problemy z jakimi borykać musieli się podróżujący. Powrót do Krakowa „na ostatni moment” często wiązał się bowiem z tym, że nie zmieścimy się do autobusu.

O problemie z połączeniem pomiędzy tymi dwoma miastami pisaliśmy już w 2012 roku. Od tego czasu sytuacja uległa nieznacznej poprawie. Studenci mogą korzystać z usług trzech przewoźników autobusowych. Dzięki temu do Krakowa kursuje dziesięć autobusów dziennie. Pierwszy kurs to godzina 5.31. Ostatni - 18.30. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku powrotu do Zawiercia. Studenci mają do wyboru również dziesięć kursów autobusowych. Warto również dodać, że na podróż trzeba zarezerwować od półtorej do dwóch godzin. Oczywiście jeśli na trasie w tym czasie nie będzie korków.

- Teraz jest znacznie lepiej. Dużo rzadziej zdarza mi się nie zmieścić do środka - przyznaje Kamil Bogacki.
Odmiennego zdania jest Przemysław Nowicki, który od pewnego czasu przestał korzystać z połączenia Zawiercie-Kraków. Do studenckiego miasta podróżuje zazwyczaj z Olkusza lub Wolbromia.

- Myślę, że to połączenie jest dużo lepsze niż nasze. Połączenie na linii Zawiercie-Kraków pozostaje bez zmian - mówi Przemysław Nowicki. - Autobusów z Zawiercia jest jak na lekarstwo. Do tego są przepełnione. Najgorzej jest w niedzielę po 18 oraz w poniedziałki rano. Chętnych jest wtedy więcej niż miejsc w pojeździe. Dwa razy zdarzyło mi się, że kierowca przejechał obok przystanku i rozłożył bezradnie ręce. Od tamtej pory zacząłem szukać innego rozwiązania - dodaje Nowicki.

W środku tygodnia podróże w obu kierunkach należą raczej do tych przyjemnych. Problemy pojawiają się jednak w szczytowych momentach tygodnia. Z pewnością należą do nich niedzielne wieczory i poniedziałkowe poranki w przypadku podróży do Krakowa. Kłopotliwe są również powroty do Zawiercia w piątkowe wieczory. Dostępne są wtedy dwa połączenia. W tym jeden przewoźnika Unimetal, którego busy mogą zabrać jedynie około 30 osób. Często zdarza się, że chętnych na podróż jest dużo więcej.

Tajne przez poufne
Próbowaliśmy dowiedzieć się czy przewoźnik planuje zwiększenie liczby kursów w takich sytuacjach. Firma odmówiła nam udzielenia jakichkolwiek informacji, ponieważ są one dla niej „strategiczne i nie można ich udostępnić”.

Teoretycznie rozwiązaniem może być wybranie podróży pociągiem. Studentów spotka tutaj jednak przykra niespodzianka. Istnieje tylko jedno bezpośrednie połączenie pomiędzy Zawierciem a Krakowem. Pociąg odjeżdża z naszego miasta o godzinie 6.26. Sama podróż trwa jednak blisko trzy godziny. Na trasie powrotnej sytuacja wygląda identycznie. Podróżni mają dostępne tylko jedno połączenie. Pociąg z Krakowa wyrusza o godzinie 18.38.

Studenci z naszego powiatu często nie wiedzą nawet o istnieniu takiej możliwości. - Z Zawiercia do Krakowa chyba nie ma bezpośrednich połączeń kolejowych - zastanawia się Kamil Bogacki. - Na pewno jest na trasie Kraków-Zawiercie. Jechałem tym pociągiem raz i to było dość dawno. Wtedy był w nim dość spory tłok. Kolejka do konduktora po bilety była chyba na dwa wagony. Do tego szyba wpadła do środka pociągu. Nic się nie stało i skończyło się na krzyku. Ludzie, którzy siedzieli na podłodze mogli nią oberwać - podkreśla Kamil Bogacki.
W sprawie liczby połączeń na tej trasie skontaktowaliśmy się z biurem prasowym Przewozów Regionalnych. - Oddział małopolski nie planuje zwiększenia ilości połączeń z Krakowa do Zawiercia, ponieważ organizatorzy przewozów jakimi są w tym przypadku województwo małopolskie i śląskie nie zgłosili takiego zapotrzebowania - informuje rzeczniczka prasowa małopolskiego oddziału Przewozów Regionalnych, Sylwia Spychała.

Zawiercie w Krakowie
Studenci, którzy mieli dość tłoku w autobusach oraz braku połączeń kolejowych zaczęli szukać innego rozwiązania. Odpowiedzią na ich poszukiwania okazała się grupa „Zawiercie w Krakowie”, która powstała ponad rok temu na jednym z popularnych serwisów społecznościowych. W tym czasie stała się swojego rodzaju fenomenem. Obecnie liczy ona ponad 800 członków.

- Na pomysł założenia grupy wpadłam z moim kolegą, Piotrkiem Madejem. Ja - wtedy studentka pierwszego roku - dość często wracałam do Zawiercia na weekend, a jak wiadomo połączenie między miastami jest dość słabe - mówi jedna z założycielek grupy „Zawiercie w Krakowie”, Laura Madejska. - PKP odpadało, więc ostatecznie jeździłam busem. Było to niezbyt wygodne, a autobusy często były zatłoczone. Do tego zazwyczaj byłam obładowana bagażami. Po pewnym czasie zgadaliśmy się z Piotrkiem, że możemy przecież jeździć razem. Ja dołożę się do paliwa, a w zamian będę miała transport pod sam dom. W końcu wpadliśmy na pomysł założenia grupy, gdzie ludzie będą mogli zaoferować innym swoją „transportową” pomoc. Zaczęliśmy dodawać tam swoich znajomych, oni swoich znajomych. Takim sposobem grupa poszerzyła się do około 840 członków. Bardzo cieszę się, że mogliśmy pomóc innym studentom - dodaje Laura Madejska.

Idea grupy jest bardzo prosta. Osoby, które podróżują własnym samochodem mogą zamieścić informację o posiadanych wolnych miejscach. Następnie wszyscy pasażerowie składają się na paliwo i mogą w wygodnych warunkach dostać się do Krakowa lub Zawiercia. Często pod samo mieszkanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto