- W tej chwili wydajemy na bezdomne psy kilkaset tysięcy złotych. Gdyby schronisko było w Wieluniu, koszty oscylowałyby w granicach 100-150 tys. zł - wylicza radny Paweł Okrasa.
I przypomina, że w dokumentach planistycznych, które uchwaliła gmina, wyznaczono już teren pod schronisko dla zwierząt przy oczyszczalni ścieków. - Złożyłem do burmistrza wniosek, aby przeprowadził rekonesans. Ma wykazać, ile kosztowałoby wybudowanie schroniska. Chodzi o to, aby nasze pieniądze nie były wydawane poza Wieluń. Na schronisku moglibyśmy zarabiać, gdyby trafiały do nas psy z innych gmin - podkreśla radny.
Zdania na ten temat są jednak podzielone. Mieszkańcy pamiętają, że funkcjonowanie schroniska w Wieluniu było przyczyną wielu konfliktów. Na wyprowadzkę z utęsknieniem czekali użytkownicy targowiska i mieszkańcy ul. Topolowej. To właśnie oni najdotkliwiej odczuwali bliskie sąsiedztwo ujadających zwierząt.
Do szybkiego powrotu psów raczej nie palą się też w ratuszu.
- Zgodnie z zawartą umową, psy będą trafiały do Czartek do 30 października. Po tym terminie zostanie ponownie ogłoszony przetarg. W tegorocznych planach nie ma budowy schroniska - odpowiada Magdalena Kopańska, doradca burmistrza.
Przypomnijmy, że psy z Wielunia wyprowadziły się w sierpniu 2010 r., gdy zamknięto schronisko przy ul. Zielonej, którego działalności towarzyszyły niemałe kontrowersje. Ówczesne władze, wyłapywanie i opiekę nad zwierzętami zleciły wówczas firmie Funny Pets. Szacowano, że rocznie będzie to kosztować gminę ok. 240 tys. zł. Choć to dwa razy więcej, niż gmina dawała na utrzymanie schroniska i tak były to zbyt optymistyczne szacunki.
Tymczasem przedstawiciele Funny Pets od kilku miesięcy podkreślają, że sytuacja wyglądałaby inaczej, gdyby samorządy wzięły się do czipowania i sterylizacji psów. Dzięki czipom szybko można by namierzyć bezmyślnych właścicieli.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?