- Jest jedna zasada – ludzi trzeba kochać. Troszeczkę ma to do czynienia z psychologią. Jeśli analizujemy charakter nie możemy wyjść z założenia, że posiadamy jakieś uprzedzenia, że ktoś nam się nie podoba itd. Musimy narysować osoby w różnym wieku. Najstarsza osoba, którą rysowałem miała 100 lat, najmłodsza miała miesiąc – mówi rysownik Szymon Teluk. Jak zaznacza, karykatura ma podkreślać to, co jest unikalnego w człowieku.
-Podobały mi się te zajęcia i widziałam, że innym też. Wszyscy się później śmiali – dodaje uczestniczka zajęć Koralia Chudecka.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?