Reaktywowali trasę kolejki wąskotorowej [ZDJĘCIA]

Kolej wąskotorowa z Wielunia do Praszki funkcjonowała do 1987 roku. Niedługo po ostatnim planowym kursie przystąpiono do rozbiórki torów. W ostatnim czasie trasa, biegnąca śladem torowiska, została udrożniona z myślą o miłośnikach wycieczek rowerowych, pieszych, a także konnych. Wzdłuż trasy ustawiono tablice informacyjne, przypominające historię kolejki wąskotorowej.

- Jeszcze jako dziecko z wąskotorówką miałem do czynienia na co dzień, bo mijałem ją po drodze do szkoły. Nieraz się też jeździło ciuchcią do Ożarowa. Wiele osób wspomina kolejkę z sentymentem i nareszcie ktoś pomyślał, żeby urządzić trasę rekreacyjną jej śladem. Aż się o to prosiło - mówi Ireneusz Matusiński z Wielunia.

Pan Ireneusz wraz z żoną i kilkunastoma innymi miłośnikami dwóch kółek wyruszyli wczoraj rano w trasę spod budynku dawnej stacji kolei wąskotorowej przy ulicy Sybiraków. W Mokrsku połączyli siły z tamtejszą grupą i wszyscy wspólnie pojechali do Ożarowa. Wspólnie z rowerzystami ruszyli z Mokrska piechurzy z kijkami. W gospodarstwie agroturystycznym w Ożarowie, gdzie odbyło się oficjalne otwarcie trasy, zjawiła się też 200-osobowa grupa z Praszki. Nie zabrakło jeźdźców na koniach, którym również ma służyć ścieżka biegnąca dawnym torowiskiem.

Na uczestników imprezy czekały różne atrakcje, m.in. pokaz zumby. Były też kiełbaski z ogniska. Nie ma co ukrywać, że trasa rekreacyjna Szlakiem Wieluńskiej Kolejki Wąskotorowej jeszcze nie wygląda tak, jak wyobrażali to sobie miłośnicy dwóch kółek. Wójt gminy Mokrsko Tomasz Kącki zaznaczył jednak, że ścieżka nie nabrała jeszcze ostatecznego kształtu. W przyszłości podjęte zostaną starania o pozyskanie funduszy na poprawę jej nawierzchni, tak by stała się klasyczną ścieżką rowerową.

FOTO: Zbyszek Rybczyński, Marek Patyk, Krzysztof Krawczyk/Radio ZW