Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni przeciwko zwolnieniu Krzysztofa Owczarka z Przedsiębiorstwa Komunalnego [ZDJĘCIA, FILM]

M. Stadnicki, Z. Rybczyński
Krzysztof Owczarek stał na czele Przedsiębiorstwa Komunalnego w Wieluniu przez 25 lat. Pod koniec ubiegłego roku został odwołany z funkcji. Gminna spółka powołała nowego prezesa, ale Owczarka dalej łączy z nią umowa o pracę z pensją prezesa. Tej wypowiedzieć nie można bez zgody rady powiatu, której Owczarek jest przewodniczącym. Radni są przeciw.

Odwołanie Krzysztofa Owczarka ze stanowiska prezesa szef rady nadzorczej komunalki Radosław Urbaniak tłumaczył jego odmową zmiany umowę o pracę na kontrakt menedżerski. Do zmiany formy zatrudnienia obligowała organ nadzoru uchwała jedynego wspólnika spółki, czyli burmistrza Wielunia. Jako podstawę tych działań wskazano ustawę z 9 czerwca 2016 r., zwaną kominową.

Od 1 stycznia br. spółką kieruje Tomasz Kulicki. Poprzedniego prezesa nadal łączy jednak z gminną spółką stosunek pracy z dotychczasową pensją. W tej sytuacji przedsiębiorstwo ma dwóch prezesów na liście płac. Na początku marca prezes Kulicki wystąpił do Rady Powiatu, której Owczarek jest przewodniczącym, z wnioskiem o wyrażenie zgody na rozwiązanie umowy z byłym prezesem.

Na wczorajszym posiedzeniu, na którym gościli prezes PK Tomasz Kulicki i szef rady nadzorczej spółki Radosław Urbaniak, radni odrzucili wniosek. W materiałach na sesję znalazły się wyjaśnienia Krzysztofa Owczarka, które rzucają nowe światło na sprawę jego odwołania. Wcześniej były prezes PK, który przebywa na zwolnieniu chorobowym, odmawiał udzielania wywiadów.

W swoim piśmie Owczarek szczegółowo opisuje wydarzenia z końcówki ubiegłego roku. Z jego wyjaśnień wynika, że nie odmawiał zmniejszenia wynagrodzenia i przejścia na kontrakt. Zwracał uwagę pisemnie szefowi rady nadzorczej PK, że zapisy w proponowanej mu nowej umowie są niejasne i niespójne z dotychczasowymi unormowaniami obowiązującymi w spółce. Nadmienił, że wymaga to wyjaśnień i analizy prawnej, w związku z czym odniesie się do propozycji w styczniu 2019 r. Nie zdążył jednak tego zrobić, bo 31 grudnia został odwołany ze stanowiska prezesa.

Decyzja nie była jednogłośna. Uchwałę poparło trzech przedstawicieli burmistrza, w tym przyszły prezes Tomasz Kulicki, a dwóch członków reprezentujących spółkę było przeciw. Odwołany prezes konkluduje, że pośpiech rady nadzorczej był nieuzasadniony.

- Nie upływała moja kadencja członka zarządu i można było w duchu porozumienia poczekać na moje uwagi do stycznia i ewentualnie zmienić zapisy proponowanej umowy. Nie odmawiałem jej podpisania – podkreśla Krzysztof Owczarek.

Wątpliwości radnych wzbudziła sama zasadność zmiany umowy prezesa. Najpierw bowiem burmistrz Paweł Okrasa zdecydował (w czerwcu 2017 r.), że mimo wejścia w życie nowej ustawy „kominowej”, umowa z szefem komunalki pozostanie bez zmian. Półtora roku później burmistrz nagle zmienił swoją wcześniejszą decyzję. W uzasadnieniu podjętej wczoraj uchwały nadmieniono, że przez ten okres „nie zaistniały żadne zdarzenia natury prawnej, skutkujące obowiązkiem rozwiązania dotychczasowych umów o pracę i nawiązaniem umów o świadczenie usług zarządzania”. Radni odmówili zgody na rozwiązanie umowy o pracę z Krzysztofem Owczarkiem przy 14 głosach za i 3 wstrzymujących się.

Więcej o sprawie przeczytać będzie można w "Naszym Tygodniku", piątkowym dodatku do "Dziennika Łódzkiego".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto