Przebudowa kinoteatru przerosła gminę, która na etapie przygotowań potraktowała inwestycję niczym remont pierwszego lepszego budynku. Wybrano podejrzanie taniego projektanta, a ten przygotował dokumentację pełną błędów i braków. To wszystko pociągnęło za sobą masę problemów na placu budowy, co z kolei skutkowało kolejnymi opóźnieniami. Takie wnioski płyną z kontroli jednego z największych przedsięwzięć inwestycyjnych w historii gminy. Zadanie prześwietlili członkowie komisji rewizyjnej Rady Miejskiej.
Kontrola inwestycji rozpoczęła się jeszcze w maju. Została jednak przerwana, gdyż szef zespołu Marian Kaczmarek doszedł do wniosku, że niewiele uda się ustalić. Czynności wznowiono 6 października, trwały trzy tygodnie. Wyjaśnienia złożyli: dyrektor Wieluńskiego Domu Kultury Agnieszka Mikulska, Arkadiusz Prygiel z biura zamówień publicznych UM, inspektor nadzoru budowlanego Krzysztof Kędzia oraz Wojciech Sadecki, inżynier budowy. W protokole pokontrolnym opisano genezę inwestycji i problemy, z jakimi borykano się podczas robót. Wstępnie podliczono też koszty.
Więcej na ten temat w "Naszym Tygodniku", który ukaże się w piątek, 7 listopada z "Dziennikiem Łódzkim".
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?