W rozprawie uczestniczył właściciel ubojni Pierro Pini, przedstawiciele Grupowej Oczyszczalni Ścieków, Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, UM Kutno oraz przedstawiciele firm współpracujących z Pini Polonią, okoliczni mieszkańcy, a nawet dziekan ks. Stanisław Pisarek.
- Zwiększenie produkcji to więcej odpadów, więcej ścieków i hałas w nocy, bowiem produkcja będzie odbywać się całą dobę - informowała Bożena Wadecka z wydziału ochrony środowiska starostwa w Kutnie. - Pini w złożonym wniosku informuje, że w związku ze zwiększeniem produkcji zwiększy się zużycie wody i produkcja ścieków.
Przypomnijmy, że przeciwko rozwojowi ubojni protestowali mieszkańcy, którzy wciąż narzekają na uciążliwość zakładu. Kutnowscy przedsiębiorcy, którzy współpracują z Pini Polonią, bronią właściciela ubojni i liczą na zwiększenie produkcji mięsa.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?