Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pajęczno: Miliony trzeba oddać i basta! Co zrobią władze powiatu?

Zbyszek Rybczyński
Termomodernizacja Zespołu Szkół w Pajęcznie odbija się powiatowi finansową czkawką
Termomodernizacja Zespołu Szkół w Pajęcznie odbija się powiatowi finansową czkawką Zbyszek Rybczyński
Na nic zdały się wyjaśnienia byłej szefowej powiatu. Starostwo w Pajęcznie musi zwrócić ok. 3 mln zł unijnej dotacji

Władze powiatu przegrały kolejną odsłonę batalii o uratowanie choćby części pieniędzy, których zwrotu zażądał Urząd Marszałkowski w związku z kontrolą projektu termomodernizacji obiektów oświatowych. Łódzcy urzędnicy twardo stoją na stanowisku , że przy realizacji inwestycji w Zespole Szkół w Pajęcznie doszło m.in. do naruszenia prawa zamówień publicznych.

- Niestety po raz kolejny nic się nie udało wskórać - mówi nam wicestarosta Jacek Lewera. - W ubiegłym tygodniu Urząd Marszałkowski wezwał nas do zwrotu pieniędzy w przeciągu 14 dni, pod groźbą rozwiązania umowy. Nie możemy do tego dopuścić, bo naraziłoby to nas na jeszcze większe straty.

Przypomnijmy, że w lipcu Łódź zażądała zwrotu 2,5 mln zł oraz zapłacenia odsetek, które zresztą z każdym dniem są coraz większe. Władze nie podpisały protokołu pokontrolnego i odesłały dokument ze swoimi wyjaśnieniami. UM uznał jeden z argumentów i odpuścił 150 tys. zł. Na początku września odesłano drugi protokół, tym razem z wyjaśnieniami poprzedniej starosty Beaty Mateusiak-Pieluchy, za której rządów prowadzono inwestycję.

- Odpowiedź obecnego zarządu była dalece niewystarczająca - przekonywała na sesji radna Mateusiak-Pielucha.
Jak się okazało, obszerne pismo byłej szefowej powiatu nie zrobiło wrażenia na łódzkich urzędnikach. Starostwo ma więc nóż na gardle, ale na razie nie jest przesądzone, że zwróci tyle pieniędzy, ile żąda Urząd Marszałkowski. W najbliższych dniach sprawa będzie dyskutowana na komisjach oraz na sesji Rady Powiatu, którą zwołano na 30 października.

- Radni otrzymali obszerne materiały. Wspólnie chcemy ustalić strategię działania - mówi wicestarosta Lewera.

W starostwie mają pomysł, jak ewentualnie można by jeszcze powalczyć o 1,6 mln zł, które naliczono z tytułu niewyegzekwowania kar umownych za przekroczenie terminu realizacji zamówienia. Przypomnijmy, że Łódź zakwestionowała aneksy do umowy pomiędzy powiatem a wykonawcą remontów w ZS.

- Nasza propozycja jest taka, żeby na temat ważności aneksów w świetle ustawy wypowiedział się prezes Urzędu Zamówień Publicznych. Tylko co na to powie Urząd Marszałkowski? Czy w związku z tym wystąpieniem wstrzymałby się od egzekwowania kwoty 1,6 mln zł? - zastanawia się Lewera.

Co z resztą pieniędzy? Na ich obronę władze powiatu nie mają już pomysłu. Jeśli mimo wszystko zapadłaby decyzja, żeby nie oddawać ani złotówki, znacznie wzrośnie ryzyko zerwania umowy i wtedy trzeba będzie zwrócić całe dofinansowanie. W ostateczności można próbować bić się o swoje w sądzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto