Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie chcą przemysłu przy Sybiraków. Władze ugięły się pod presją

Zbyszek Rybczyński
Architekt Danuta Mirowska-Walas zamierzała zrobić wyjątek i dla terenów w rejonie ulicy Sybiraków sporządzić plan przestrzenny niezgodny ze studium. Radni zmienili jednak zdanie
Architekt Danuta Mirowska-Walas zamierzała zrobić wyjątek i dla terenów w rejonie ulicy Sybiraków sporządzić plan przestrzenny niezgodny ze studium. Radni zmienili jednak zdanie Zbyszek Rybczyński
Mieszkańcy ulicy Sybiraków dopięli swego. Władze miasta wstrzymują plany poszerzenia strefy przemysłowej w głąb osiedla. Temat nie jest jednak zamknięty

Wpuszczenie strefy przemysłowo-usługowej jeszcze bardziej w głąb osiedla domów jednorodzinnych miało umożliwić przyjęcie nowego planu zagospodarowania przestrzennego. Wnioskowała o to jeszcze w ubiegłej kadencji firma Centrum Elektryczne „Ania”. Procedura związana z korzystną dla inwestora zmianą planu dobiegała już końca, jednak władze nie postawią kropki nad „i”. Na ostatniej sesji rada miejska na wniosek burmistrza jednogłośnie zdecydowała, że planiści zaniechają prac nad terenami w rejonie Sybiraków.

Decyzja rady jest efektem głośnych protestów mieszkańców Sybiraków, którzy nie wyobrażają sobie, żeby w ich sąsiedztwie powstały kolejne hale produkcyjne. Podczas publicznej dyskusji nad założeniami planu przestrzennego złożyli na piśmie ponad 20 uwag.

Mieszkańcy nie kryją zadowolenia z obrotu sprawy. Aczkolwiek trudno rozstrzygnąć, czy jest to wynikiem dobrej woli burmistrza, czy raczej chłodnej oceny, że przyjęcie uchwały w pierwotnej wersji mogłoby skutkować jej uchyleniem przez organ nadzoru.

- Bardzo dobrze się stało, bo inaczej zostałyby wprowadzone zmiany niezgodne z prawem - komentuje Krzysztof Gagatek, mieszkaniec ulicy Sybiraków.

Naruszenie przepisów miałoby polegać na tym, że plan byłby niezgodny ze studium przestrzennym. które wyznacza kierunki rozwoju gminy. W studium sporny teren jest przeznaczony pod budownictwo jednorodzinne. Tymczasem u zbiegu ulic Sybiraków i Miłej planiści chcieli urządzić tereny produkcyjno-usługowe. Inny argument wysuwany przez protestujących to naruszenie ładu przestrzennego.

- Który i tak został już zaburzony i to w znacznym stopniu - komentuje Krzysztof Gagatek, mając na myśli ogromną halę produkcyjno-magazynową, której budowa już trwa.

Temat wciąż jest jednak otwarty. Jeśli nie ma planu, inwestor może starać się o decyzję o warunkach zabudowy. Mieszkańcy oczekują, że gdyby tak się stało, to urząd odmówi. Postulują także, aby sporządzić plan miejscowy, w którym sporny teren zostanie przeznaczony pod budownictwo jednorodzinne, czyli zgodnie z obowiązującym studium.

Architekt Danuta Mirowska-Walas zwraca jednak uwagę, że wtedy i tak będzie duży problem, bo jeśli ktoś się tam pobuduje, będzie sąsiadował bezpośrednio z terenem przemysłowym. Zdaniem mieszkańców, należałoby zbudować drogę oddzielającą strefę mieszkaniową od P-U.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto