W wieluńskiej baszcie Męczarni będzie się można poczuć jak w średniowiecznej sali tortur. W odrestaurowanej wieży wkrótce zaaranżowana zostanie wystawa narzędzi, bez których nie mógł się obyć żaden kat. To nie jedyny pomysł na uatrakcyjnienie baszty, która ma stać się jedną z ciekawszych atrakcji turystycznych miasta. Na wyższych kondygnacjach zagości ekspozycja prezentująca historię wojenną Wielunia od jego początków do schyłku okresu staropolskiego, na której znajdą się m.in. zbroje rycerskie.
Pomysły urządzenia sali historycznej we wnętrzach baszty pojawiały się, zanim jeszcze budowla doczekała się rewitalizacji. Znajdujące się w źródłach historycznych nazwy - Katownia, Piekarnia, Męczarnia - wskazują jednoznacznie, że budowla była wykorzystywana nie tylko w celach obronnych. Przyjmuje się, że władze miasta urządziły w niej więzienie i miejsce tortur (niewinna z pozoru nazwa Piekarnia wzięła się od jednej z metod torturowania, polegającej na przypiekaniu ogniem).
Teraz przyszedł czas, aby wcielić w życie ideę wykorzystania sporej przestrzeni w środku wieży w nawiązaniu do jej dawnego przeznaczenia. W Raciborzu powstają już kopie przyrządów katowskich, które zostaną wyeksponowane na dwóch dolnych kondygnacjach.
- Na pewno nie zabraknie tych, którymi musiał dysponować każdy kat. Chodzi nie tylko o topór, z którym powszechnie kojarzy się tę działalność, ale również miecz. Oprócz tego wyeksponujemy wiele innych przyrządów, których używano do tortur w Europie Środkowej. Pojawią się również manekiny, przedstawiające różne postaci z epoki, m.in. draba, czyli dawnego strażnika miejskiego - zapowiada Jan Książek, dyrektor Muzeum Ziemi Wieluńskiej. - Nie chodzi nam o to, żeby przerażać, czy ukazywać w szczególny sposób mroki średniowiecza. Turystyka historyczna rządzi się jednak swoimi prawami. Żeby przykuć uwagę zwiedzających i przenieść ich w odległe czasy, eksponaty muszą przemawiać do wyobraźni.
Nie mniej ciekawa będzie druga z przygotowywanych wystaw, którą będzie można zwiedzać w drodze na szczyt wieży. Ekspozycja wiąże się z funkcją obronną baszty i ukaże historię miasta w militarnym kontekście. Nie zabraknie replik starodawnych zbroi rycerskich oraz elementów uzbrojenia polskiej husarii. Ukazane zostaną dokonania wojowników związanych z ziemią wieluńską. Dosyć wspomnieć, że w Bitwie pod Grunwaldem chorągiew wieluńska brała udział u boku chorągwi krakowskiej, która bezpośrednio pilnowała króla.
- Wystawę uzupełnią plansze z opisami, również w językach niemieckim i angielskim - dodaje dyrektor muzeum Jan Książek.
Baszta w nowej odsłonie otworzy swoje podwoje 14 czerwca, czyli podczas Dni Wielunia.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?