5 października w Starzenicach, 21 – letni kierowca chevroleta wjechał w przydrożne ogrodzenie. W samochodzie znajdowało się 4 młodych mężczyzn, którzy urządzali sobie z jezdni miejsce do niebezpiecznych zabaw pojazdem ostro ruszając, hamując i kręcąc tzw. "bączki". Po tym jak kierowca aveo stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w ogrodzenie posesji cała czwórka uciekła z miejsca zdarzenia. Wezwany patrol policji szybko ustalił kto kierował samochodem. Po chwili na miejsce kolizji powrócił kierujący i jego koledzy. Jak się okazało kierowca chevroleta miał ponad 0,7 promila alkoholu w organizmie.
- Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy i dowód rejestracyjny od uszkodzonego samochodu. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Przypominamy o tym, że zgodnie z obowiązującymi od 18 – tego maja br. nowymi przepisami, w przypadku zatrzymania kierującego pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości po raz pierwszy, straci on prawo jazdy na okres nie krótszy niż 3 lata, jak również o tym, że Sąd w swoimi wyroku nałoży nawiązkę nie mniejszą niż 5 tys. złotych - mówi Waldemar Kozera, rzecznik prasowy wieluńskiej policji.
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?