Od minionego piątku aż do czwartku w wieluńskim Kauflandzie można robić zakupy aż do godz. 24. Tak samo będzie 30 grudnia. Z kolei w sieradzkiej galerii zorganizowano noc zakupów. W sobotę i w niedzielę bezpłatne autobusy dowoziły do minimanufaktury nawet mieszkańców Zduńskiej Woli.
Mieszkańcy nie kryją radości z takich okazji.
- Jak przyjdę z pracy, mogę zjeść obiad i chwilę odpocząć, a dopiero później na spokojnie wsiąść w samochód i pojechać na zakupy. Byłoby dobrze, gdyby wszystkie markety przyłączyły się do tej akcji - mówi Wojciech Osyda z Krzepic pod Wieluniem.
Dla większości właścicieli sieci handlowych tego typu akcja to niezła promocja.
- W ten sposób chcemy wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów. Zdajemy sobie sprawę z tego, że dziś ludzie są bardzo zapracowani i pracują do późnych godzin wieczornych, stąd wydłużenie czasu godzin handlu- wyjaśnia Jacek Strzyżewski, rzecznik prasowy Kauflandu.
Choć bogato przystrojone sklepy przybliżają mieszkańcom magię świąt, przede wszystkim opróżniają ich kieszenie.
- Do wigilijnej wieczerzy w moim domu zasiądzie 10 osób. Trzeba mieć co postawić na stole i położyć pod choinką. Za te dobrodziejstwa trzeba będzie zapłacić tysiąc złotych - mówi pani Iwona Błach z Wielunia.
Na stole nie może zabraknąć też karpia. W Wieluniu kg kosztuje 13 zł, a w Sieradzu 50 groszy drożej.
- Może nie jest to tanio, ale nie wyobrażam sobie, by na wigilijnym stole nie królował karp. Uśmiercane bez wyrzutów sumienia, dla podtrzymania tradycji, utkwią w galarecie lub zezłocą się na rozgrzanym tłuszczu - mówi pan Karol, mieszkaniec Wielunia.
Policja ostrzega, że czas świątecznej radości to najlepszy okres dla kieszonkowców. Duży ruch w sklepach sprawia, że są oni niewidoczni, a nasze portfele mogą stać się ich własnością.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?