Ze wstępnych zapowiedzi wynika, że do radomszczańskiego urzędu pracy trafi w 2011 roku aż o jedną trzecią mniej pieniędzy na walkę z bezrobociem niż w minionym roku.
- W 2010 roku, m.in. w ramach funduszu pracy, mieliśmy do dyspozycji nieco ponad 10 mln zł. Z naszych szacunków wynika, że właśnie tyle przeznaczyliśmy na same dotacje, czyli np. na zakładanie nowych firm czy doposażenie miejsc pracy - mówi Zofia Orzeł, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Radomsku.
Dodaje, że niestety o takich pieniądzach w bieżącym roku będzie można raczej tylko pomarzyć. - To zaś wiąże się z tym, że nie będziemy mogli zaktywizować zbyt wielu bezrobotnych - podkreśla.
Mniej pieniędzy ma być także w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. W 2010 roku na całe województwo łódzkie do podziału było 107 milionów, a teraz mówi się o zaledwie 32 milionach.
W 2010 doradcom zawodowym z PUP w Radomsku udało się pomóc znaleźć pracę w sumie 1.563 osobom. Ilu osobom poszczęści się w 2011? Urzędnicy radomszańskiego pośredniaka mają jeszcze nadzieję, że pieniędzy na bezrobocie znajdzie się jednak więcej. - Na pewno w styczniu nie będziemy podpisywać żadnych nowych umów. Wszystko po to, by w kolejnych miesiącach nie okazało się, że nie mamy już czym dzielić. Musimy poczekać na oficjalny przydział pieniędzy na ten rok - kontynuuje Zofia Orzeł.
Jest to jednoznaczne chociażby z tym, że osoby bezrobotne, które pod koniec roku wystąpiły z wnioskami o dotację na własną działalność, aktualnie nie mają na nią szansy.
- W grudniu 60 wniosków o staże musieliśmy rozpatrzyć negatywnie. W tej dziedzinie mamy zobowiązań na 2011 rok już na 600 tysięcy złotych. Staż, jeżeli nawet był zaakceptowany w starym roku, musi trwać minimum trzy miesiące. Tak więc pewną pulę, na razie "wirtualnych" pieniędzy i tak już zadysponowaliśmy - przyznaje dyrektor Orzeł.
Tymczasem statystyki PUP w ostatnich miesiącach wcale nie zmieniły się na lepsze. W ewidencji bezrobotnych jest aż 35 proc. osób długotrwale bezrobotnych, czyli takich, dla których nie ma pracy już ponad rok. Łącznie w powiecie radomszczańskim bez pracy pozostaje 6.599 osób. Wśród nich 20 proc. to ludzie bez stażu pracy.
Tego, że w nowym roku może być jeszcze gorzej niż w 2010 nie spodziewał się 27-latek z Radomska, który pod koniec roku zarejestrował się jako bezrobotny. - Noszę się z zamiarem założenia własnej firmy i liczyłem na dotację, która pomogłaby mi w fazie rozruchu. Ciekawe więc, ile będę musiał teraz czekać i czy się w ogóle uda... - zastanawia się.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?