- Stara się przerzucić odpowiedzialność na nas twierdząc, że te pęknięcia były, a zniszczenia można było przewidzieć. My odpowiadamy, że skoro ubezpieczyciel widział te pęknięcia i obawiał się zagrożenia mógł nie ubezpieczać kota w worku, a to, że szkody powstały na skutek wichury nie ulega wątpliwości - mówi Józef Suwara, wójt gminy Lututów, który pomaga księdzu Piotrowi Szkudlarkowi w walce o odszkodowanie. W jaki sposób?Czytaj w dzisiejszym wydaniu Dziennika Łódzkiego.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?