Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

List od Polki mieszkającej w Sewastopolu w sprawie wydarzeń na Ukrainie

redakcja
redakcja
Oto pełna treść listu.

Szanowni Państwo!Jestem Polką mieszkającą w Sewastopolu od urodzenia. Jestem przerażona i oburzona tym jak przedstawiają polskie media sytuację na Krymie i w Sewastopolu! U nas na Krymie naród walczy o prawo być tymi kim naprawdę są, walczą o swoją ojczyznę - Rosję. Sewastopol zawsze był rosyjski. Sewastopol powstał jako główna baza rosyjskiej Floty Czarnomorskiej i pozostaje nią do dziś. Tak szczerze, to Krym nigdy ukraiński nie był i do Ukrainy należeć nie powinien. Chruszczow jako pierwszy sekretarz podarował Krym pod panowanie administracyjne Ukrainie w ramach jednego państwa. Czyli nie podarował obcemu państwu, jak błędnie to Ukraina interpretuje. Skoro Ukraina wycofała się z ZSRR, musiała wycofać się w tych granicach, które miała przed wejściem do ZSRR i musiała oddać tereny dotychczas administrowane w ramach państwa związkowego spadkobierczyni ZSRR czyli Rosji. Nie chodzi tylko o Krym, ale także o Donbas, Odessie, Charków czyli o wszystkie rosyjskojęzyczne regiony. Wtedy mogą się gospodarzyć, u siebie, na swoich, prawdziwie ukraińskich terenach. Ukraina jest tam gdzie ludzie mówią po ukraińsku. Na ulicach Polski wszyscy mówią po polsku, bo to Polska i to jest rzeczywiste. A w jakim języku mówi Krym? Jak nazywa się sytuacja kiedy naród mówi w jednym języku, a władze w innym? To nazywa się zabór albo okupacja!Mieszkańcy Sewastopola z bólem w sercu 22 lata znosili ukraińską okupację. Prawa języka rosyjskiego były ograniczone na tyle, że tym językiem można było posługiwać się wyłącznie w życiu prywatnym. Rosja wkroczyła na Krym na prośbę setek tysięcy mieszkańców Krymu, którzy nie uznają nowych nazistowskich władz w Kijowie. Na Krymie ludzie wyszli na ulice, wybrali swoje władze lokalne, którzy przedstawiają interesy mieszkańców Krymu i Sewastopola, a nie zaborczych władz ukraińskich. Mieszkańcy Krymu i Sewastopola stworzyli oddziały samoobrony, by nie dopuścić ataku ukraińskich nacjonalistów na Krym i oficjalnie zwrócili się o pomoc do Rosji. W tej chwili Rosja broni interesów swoich rodaków i swoich obywateli, ponieważ po rozpadzie ZSRR większość mieszkańców Sewastopola przyjęła rosyjskie obywatelstwo, a na Ukrainie posiadała jedynie Kartę Stałego Pobytu.Rosja nie może sobie pozwolić na oddanie Krymu w ręce ekstremistów z Ukrainy!Ale polskie media o tym Polakom nigdy nie powiedzą!Polskie media nie mówią także o tym, że nowy premier Ukrainy Jaceniuk popiera działania Stefana Bandery, który z zimną krwią wydał rozkaz wymordowania setek tysięcy Polaków w latach 1943-44. Połowa obecnego rządy Ukrainy składa się z członków faszystowskiej partii " Swoboda", która jest ideologiczną spadkobierczynią UPA. Organizacją faszystowską, która wymordowała prawie 250 tys. Polaków w latach 40 ub.w. Do tej pory nikt nie przeprosił Polaków za te zbrodnie, a w każdym mieście na byłych polskich terenach znajdują się pomniki zbrodniarzy z UPA. W tej chwili polscy politycy nie wspominają jak nacjonaliści ze Lwowa utrudniali odbudowę cmentarza Orląt lwowskich! Historia to pamięć o czasach dobrych i złych dla narodu, tylko polscy politycy nie lubią historii, bardziej martwi ich to, żeby jak najmocniej ugryźć Rosję i jak najbardziej wysłużyć się przed UE i USA.Obecnie polityka Polski to wchodzenie w dupę Ukrainie, a oni tak naprawdę mają nas gdzieś. Wystarczy pojechać do Lwowa, żeby przekonać się w tym jak tam kochają Polaków. Banderowcy nie chcą wolności, oni chcą pieniędzy, a dochodzą do tego w bandycki sposób, tak jak to robili dawniej.Ukraińskie nazistowskie władze na cały świat krzyczą o okupacji Ukrainy przez Rosję, a Polacy z wielką chęcią i pasją rozdmuchują te kłamstwa. A może Polakom warto też wspomnieć kto napadł na Wietnam, Panamę, Afganistan, Irak itd. niby w swojej obronie? Czy Unia i USA jak grabiły byłą Jugosławię martwiły się o jej integralność, czy tworząc z serbskiej kolebki jaką było Kosowo, muzułmańską enklawę? Rosjanie - mieszkający Krymu, którzy stanowią tam zdecydowaną większość, CHCĄ SIĘ ZABEZPIECZYĆ ,faktem jest również ze Rosja dba o swoich przedstawicieli nie tak jak Polacy.Wiem, że mój list Państwu na pewno się nie spodoba. Wiem, że Państwo myślą inaczej, bo wierzy Pani nacjonalistycznemu rządowi w Kijowie. Ale jeśli Państwo chcą poznać prawdę o sytuacji na Krymie, radzę czytać wiadomości na oficjalnych stronach obrońców Sewastopola:http://sevastopol.su/A ci, którzy chcą pomoc mieszkańcom Sewastopola w walce z ukraińskimi zaborcami znajdą na tej stronie numery kont bankowych, na które można przelać pieniądze. Sewastopol przeżywa blokadę ekonomiczną, zorganizowaną przez władze w Kijowie. Brakuje wszystkiego: jedzenia, lekarstw. Ale mieszkańcy się nie poddają. Dzielą się wszystkim co mają. I nawet noszą gorącą herbatę i kanapki żołnierzom rosyjskim, wcale nie dlatego, że żołnierze nie mają co jeść. Po prostu mieszkańcy Sewastopola pragną chociaż by w jakiś sposób im się odwdzięczyć, chcą być bliżej, bo obok żołnierzy rosyjskich czują się bezpieczniej i w ich sercach krzepnie nadzieja i wiara w to, że Rosja już nigdy nie odda Sewastopola i Krymu w ręce ukraińskich zaborców.Ja i moja rodzina nieustannie się modlimy o to, by Sewastopol i Krym jak najszybciej i bez rozlewu krwi odzyskały wolność i powróciły do swojej utraconej 22 lata temu Ojczyzny - Rosji.Pozdrawiam w imieniu swoim i wszystkich obrońców SewastopolaMaria Wieleńska 

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: List od Polki mieszkającej w Sewastopolu w sprawie wydarzeń na Ukrainie - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto