Kryminalni podejrzewali kto mógł dokonać tych przestępstw, jednak 34-letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego był nieuchwytny. Nie przebywał w swoim miejscu zamieszkania, nocował u kolegów i znajomych. W końcu stróże prawa ustalili, gdzie przebywa podejrzewany i rankiem 23 grudnia zatrzymali go.
- Mężczyzna nie stawiał żadnego oporu. Jak się okazało, w przeciągu 5 miesięcy zatrzymany czterokrotnie włamał się i ukradł pieniądze z zakładu fryzjerskiego, sklepu i zakładu pogrzebowego. Ponadto trzykrotnie takich włamań usiłował dokonać. W październiku 2014 roku skradł również samochód m-ki Citroen C4. Wykorzystał wówczas pozostawione w zaparkowanym samochodzie kluczyki i po krótkotrwałym użyciu porzucił pojazd w Działoszynie - wylicza Waldemar Kozera, rzecznik prasowy wieluńskiej policji.
To jednak nie koniec przestępczej działalności złodzieja. 25 grudnia, kiedy ponownie był na wolności, w jednej z wieluńskich aptek usiłował skraść 4000 złotych.
- Wykorzystał chwilową nieobecność farmaceuty, jednak monitoring zarejestrował go, kiedy przeciskał się między szybą a ladą, żeby skraść gotówkę. Przyłapany na gorącym uczynku nie uciekał. Ujął go właściciel apteki. Wezwani mundurowi przewieźli podejrzanego na komendę. Za kradzieże z włamaniem grozi mu kara do 10 lat pozbawiania wolności - dodaje Waldemar Kozera.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?