Przedłużającym się postępowaniem zmęczeni są mieszkańcy gminy Złoczew i sąsiadującego Burzenina, Ostrówka oraz Lututowa. Obawiają się inwestować w gospodarstwa, rozbudowywać nieruchomości, gdyż nie znają ostatecznych decyzji w sprawie kopalni. Chcieliby widzieć, kto i kiedy wkroczy na ich tereny.
W ich imieniu o zaprzestanie blokowania inwestycji do PAK Górnictwo zaapelowała radna powiatu sieradzkiego Katarzyna Paprota i złoczewska radna Krystyna Grzelak.
Tymczasem ministerstwo przypomina, że prawo do rozpoznania złoża otrzymał Bełchatów. - Jak wynika z przedstawionej dokumentacji, ten inwestor gwarantuje, że wykonanych zostanie więcej otworów i dokładniej będą przeprowadzone badania hydrogeologiczne - podkreśla Magda Sikorska, rzeczniczka Ministerstwa Środowiska.
Maciej Łęczycki z PAK Konin nie chce przedstawić argumentów przekazanych w odwołaniu szefowi resortu. - Najpierw chcemy, aby zapoznał się z nimi minister - mówi.
Inwestycja ma pochłonąć 5 mld zł. Nim jednak powstanie, ponad 200 gospodarstw musi być wysiedlonych.
Konińska spółka nie chce zdradzić, ile chciałaby płacić za hektar ziemi. Ceny gruntu i nieruchomości mają być indywidualnie negocjowane. Podobnie ma postępować Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów.
Dyrektorzy tej firmy na spotkaniu z mieszkańcami Broszek w gm. Złoczew przekazali, że cena hektara ziemi wynosić będzie od 15 do 20 tys. zł.
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?