Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

IV Ogólnopolski Bieg Rzeką Prosną [ZDJĘCIA+WIDEO]

Zbyszek Rybczyński
Około 120 zawodników wystartowało w IV Ogólnopolskim Biegu Rzeką Prosną w Wyszanowie koło Wieruszowa

Zainteresowanie udziałem w nietypowym biegu było największe w jego niespełna pięcioletniej historii. Zawodnicy musieli pokonać dwa kilometry korytem rzeki i kolejne trzy przez pola. Uczestnicy zawodów przedzierali się z wody na ląd przy moście w Wyszanowie i tam też tradycyjnie zgromadziła się spora grupa kibiców. Czwartą edycję Ogólnopolskiego Biegu Rzeką Prosną wygrał Piotr Łobodziński z Bielska Podlaskiego. Spośród mieszkańców powiatu wieruszowskiego najlepszy wynik uzyskał Mariusz Piekielny z Czastar.

O tym, jak wymagająca była trasa, niech świadczy choćby fakt, że do mety na wyszanowskim boisku sportowym dobiegły "tylko" 94 osoby.

- Przyznam, że nie spodziewałam się, że będzie tak ciężko. Choć nie w samej rzece, ponieważ najtrudniej było na ostatniej prostej w szczerym polu i przy pełnym słońcu. Pokonałam trasę w około 40 minut i myślę, że jak na pierwszy mój start tutaj jest to niezły wynik - nie kryła zadowolenia Magdalena Kucińska z Warszawy, która zajęła czwarte miejsce wśród kobiet.

Wspólnie z Magdaleną Kucińską przyjechał ze stolicy do Wyszanowa Łukasz Jazłocki, dla którego również cięższy był odcinek na lądzie: - Szukaliśmy nietypowego, urozmaiconego biegu i tym sposobem trafiliśmy tutaj. Ogólnie super zawody i na pewno będziemy tutaj wracać na kolejne edycje.

Do Wyszanowa zamierza również wrócić Andrzej Wachowski z Bukowiny, kolejny z zawodników debiutujących w Ogólnopolskim Biegu Rzeką Prosną. Na mecie wyglądał dosyć nietypowo, bo nie było widać po nim większego zmęczenia. Jak się okazało, należy on do tej kategorii zawodników, którzy mają już zaliczone niejedne wymagające zawody.

- Brałem m.in. udział w ExTermynatorze w Uniejowie. Wyszukuję nietypowe biegi, ale uczestniczę również w ulicznych zawodach. Bieg Prosną był dla mnie średnio trudny. Tak sobie mniej więcej wyobrażałem ten wyścig: ani zbyt głęboko, ani też zbyt płytko; nie za łatwo, ale też nieprzesadnie trudno. Pogoda na taki bieg była idealna, bo od góry słoneczko, a od dołu chłodziła woda. Bardzo mile będę wspominał udział w tej imprezie i jeśli tylko za rok będzie kolejna edycja, to na pewno przyjadę ponownie - dzielił się wrażeniami Andrzej Wachowski.

W biegu Prosną wzięli również udział sportowcy niepełnosprawni. To efekt nawiązania przez organizatorów imprezy współpracy ze Stowarzyszeniem "Nie widzę przeszkód". Chciano w ten sposób zamanifestować szczytne przesłanie kampanii "Pokażcie nas w Rio", której celem jest zwiększenie zainteresowania opinii publicznej przyszłorocznymi igrzyskami paraolimpijskimi w Rio de Janeiro. Przedstawiciel stowarzyszenia Marcin Ryszka (m.in. uczestnik igrzysk w Pekinie i Londynie) zwracał uwagę na potrzebę pogłębiania świadomości polskiego społeczeństwa na temat sportu paraolimpijskiego.

Po zakończeniu sportowych emocji mieszkańcy mogli korzystać ze stoisk promocyjnych i kulinarnych. Nie zabrakło wesołego miasteczka i innych atrakcji dla dzieci. Wieczorem publiczność mogła wyszaleć się na koncertach. Wystąpił m.in. zespół Happysad.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto