W niedzielnym referendum w sprawie odwołania wójta Edwarda Kiedosa wzięło udział zaledwie 11 proc. mieszkańców. To za mało by uznać je za ważne. Tymczasem mieszkańcy dociekają kto poniesie koszty wyborów.
– Niestety koszty musi pokryć gmina Pątnów. W budżecie zabezpieczono już na ten cel 21 tys. zł. Komisarz wyborczy pokrywa bowiem tylko koszty kart do głosowania i pierwszych obwieszczeń wyborczych.
Więcej na temat referendum oraz wywiad można przeczytać w dzisiejszym wydaniu Nad Wartą.
Wideo
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!