- Gdybyśmy mieli oceniać sposób wykonania i walory artystyczne to mielibyśmy problem. Kryterium wielkości było obiektywnym – mówi burmistrz Paweł Okrasa - Za rok będzie okazja do rewanżu. Plac Legionów jest duży, więc myślę, że się zmieszczą kotyliony przygotowane przez szkoły. Wszystkim serdecznie dziękuję!
Burmistrz Okrasa także dziś rozdawał mieszkańcom flagi, zachęcając do ich wywieszania i zamanifestowania w ten sposób swojej polskości.
Barbara Chadrjan, nauczycielka plastyki w SP nr 5 zdradza, że przygotowanie tak dużego kotylionu zajęło tydzień: - Duży kotylion, ogromny. Chcieliśmy większy, ale już baliśmy się, bo przetransportowanie go tutaj wymagało dużej fantazji. Użyliśmy tylko papieru, ogromne koło to podstawa, ponaklejaliśmy wycięte wcześniej serca biało-czerwone. Udało się , wygraliśmy!
-Zostawaliśmy też po lekcjach – dodają uczniowie, którzy w nagrodę pojadą do term do Uniejowa.
Drugie miejsce w konkursie na największy kotylion zajęła placówka z Kurowa, a trzecie ta z Sieńca.
Fotoreportaż można znaleźć w piątkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?