Każdego roku w okresie wiosennym wraca problem wypalania traw. Ile było ich już w tym roku?
Od 7 marca do minionego poprzedniego wtorku odnotowaliśmy już 88 takich zdarzeń. Od 1996 roku do 2011 roku na terenie całego powiatu żywieckiego było ich łącznie 2700, z czego ubiegły rok był rekordowy, bo odnotowaliśmy ich aż 513.
Dlaczego nie wypalać traw?
Ponieważ powoduje to bardzo duże zagrożenie zarówno dla ludzi, jak też dla zwierząt. Jest to również niebezpieczne dla strażaków gaszących takie pożary. Ogień może się też przenieść na pobliskie budynki gospodarcze czy mieszkalne. Były już takie przypadki. Gdy trawy palą się w pobliżu dróg, dym często utrudnia również jazdę kierowcom. Za gaszenie traw płacą wszyscy podatnicy. Takie akcje kosztują od kilkuset, nawet do kilku tysięcy złotych.
Do ludzi nie docierają apele?
Niestety, nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, jakie szkody powodują, przede wszystkim w przyrodzie. Wypalający trawy myślą,
że użyźniają w ten sposób glebę, ale tak nie jest. Giną drobnoustroje i dzikie zwierzęta. Odbudowa ekosystemu następuje dopiero po 3 latach. Najpierw wyrastają natomiast chwasty. Kiedyś dojdzie w naszym powiecie do tragedii. Obecnie giną zwierzęta, a także zagrożone są budynki. Kiedyś strażacy nie zdążą i dojdzie do tragedii. W zeszłym tygodniu na ulicy Wyzwolenia za ekspresówką doszło do pożaru traw oraz zarośli, w którym zginął pies. Następnym razem może to być człowiek. Pomyślmy zanim podpalimy trawy, zachowajmy zdrowy rozsądek.
Warto wiedzieć, że za wypalanie traw grozi kara do 5 tysięcy złotych. Natomiast w przypadku gdy ogień niebezpiecznie się rozprzestrzeni i zagrozi zdrowiu lub życiu ludzi, albo budynkom, wówczas trafić może do więzienia nawet na 10 lat!
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?