Spotkanie z autorem ciekawej publikacji, pełnej archiwalnych zdjęć i dokumentów, było okazją do sentymentalnej podróży do czasów, kiedy po wąskim torze z prędkością 20-30 km/h przemieszczały się ciągnięte przez parowozy wagony z drewnianymi ławkami i węglowymi piecykami. W muzeum nie zabrakło osób, które z wieluńską kolejką były związane zawodowo.
- Bardzo miło wspominam te czasy, choć były okresy, że i po 16 godzin się pracowało - mówi Feliks Świgoń z Białej, który przepracował na kolei wąskotorowej ćwierć wieku.
Andrzej Tajchert opowiedział o swojej pracy nad książką i historii wąskotorówki z Wielunia do Praszki, która funkcjonowała w latach 1916-1987. Chętnie odpowiadał również na pytania z sali.
- Zbieranie materiałów do książki nie było łatwe, ponieważ PKP nie zapewniły archiwum. Trzeba było zbierać okruchy z różnych miejsc - mówi Andrzej Tajchert. Dodał jednak, że przygotowywanie publikacji było dla niego wielką przyjemnością.
Uczestnicy spotkania obejrzeli również znajdujący się w archiwach muzeum film o wąskotorówce, który nakręcił Mirosław Grabczak. Więcej na temat kolei wąskotorowej Wieluń-Praszka w najbliższym wydaniu "Naszego Tygodnika", który ukaże się w piątek, 20 grudnia.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?