- Nie wiem, czy to odwaga, czy brak pokory. Zachęcona dobrym przyjęciem mojego pierwszego tomiku pokusiłam się o kolejny. Długo nie pokazywałam innym swoich „rymowanych poczynań" i długo do tego momentu dojrzewałam. Ale jeśli już to się stało...Zdaję sobie sprawę, że będąc w wieku 60+ nie czas na debiuty, raczej czas na przyspieszenie, bo to już dawno „z górki". Wiem także, że moje proste, skromne wiersze są może niezbyt bogate literacko, ale jeśli już powstały, dobrze byłoby aby przetrwały znajdując swe miejsce w tomiku - napisała w słowie wstępnym Eleonora Grondowa, która zanim zdecydowała się zaprezentować swoją poezję przez wiele lat pisała do szuflady.
- Dawno temu podczas rodzinnej imprezy zaprezentowałam tekst, który napisałam do melodii "Tylko we Lwowie". Śp. Karol Bożek stwierdził, że powinnam wstąpić do powstającego zespołu Nadwarcianki. Nie miałam jednak odwagi, więc sam powiedział o mnie członkom zespołu i przysłali mi zaproszenie. Poszłam i zostałam na lata. Dziś po 27 latach zespół jest dla mnie drugą rodziną - wspomina pani Eleonora.
To właśnie dzięki występom na scenie, odważyła się zaprezentować wiersze, które przez wiele lat pisała do szuflady. W międzyczasie wiele wierszy poetki zostało nagrodzonych w konkursach literackich., a jej twórczość poznały dzieci i młodzież ze szkół z terenu gminy.
- Dwa miesiące temu w Konopnicy odbyła się promocja mojego drugiego tomiku wierszy „Piórem i sercem pisane". Wcześniej miałam okazję prezentować swoje utwory w Pałacu Poznańskiego w Łodzi. Był to program słowno-muzyczny z zespołem Nadwarcianki. Będąc z zespołem w Brukseli również zostawiłam tam swój ślad - mówiła Eleonora Grondowa, której na scenie tym razem towarzyszyła rodzina Państwa Sitarskich z Wielunia, która urozmaiciła promocję tomiku poezji muzycznym akcentem.
W najnowszym tomiku poetka tradycyjnie już zawarła swoje umiłowanie do Ziemi Konopnickiej. Nie brak też wierszy o: przemijaniu, miłości, naturze oraz wierszy na poprawę humoru. Te pisane są na podstawie zabawnych historii, które przytrafiły się autorce.
- Wielbić Stwórcę, kochać wnuki, śpiew i ludzi, kochać Ziemię Konopnicką, niebo, słońce, ująć swą mądrość życiową w rymy - autorka to wszystko potrafi łączyć - mówi Maria Zimoch, mieszkanka Konopnicy.
Po spotkaniu, które zorganizowano w ramach Obchodów Tygodnia Bibliotek nie zabrakło gratulacji i kwiatów dla autorki spotkania.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?