Gm. Mokrsko: Mieszkańcy będą mieli głos

- Daje to możliwość wyrażenia swojej opinii nie tylko na zebraniach wiejskich, ale także na forum dyskusyjnym, które powstanie na stronie gminy, na piśmie oraz podczas warsztatów, które zamierzamy organizować . Dzięki wprowadzeniu takiej formy konsultacji mieszkańcy będą mogli jeszcze aktywniej uczestniczyć w życiu gminy i mieć udział w jej rozwoju, bo podczas konsultacji będą mogli zgłaszać proponowane przez siebie rozwiązania w interesującej ich kwestii – mówi Patrycja Baranowska z UG w Mokrsku.

Radna Grażyna Grześlak dopytywała jakich spraw będą dotyczyć konsultacje społeczne.

- Każdej sprawy, która jest ważna dla mieszkańców. Podczas konsultacji mogą poruszyć jakiś problem i zaproponować np. jaki mają pomysł na jego rozwiązanie w formie wniosku np. otworzenie żłobka. To tylko przykład, ale generalnie chodzi o sprawy, które wpłyną na rozwój gminy i jej mieszkańców - dodaje Patrycja Baranowska.

- Moim zdaniem to bardzo pozytywna zmiana – ocenia Grzegorz Majtyka, przewodniczący Rady Gminy w Mokrsku.

Nie wszyscy podzielają jednak zdanie przewodniczącego.

- W teorii wygląda to pięknie. Pytanie tylko skąd wziąć na to pieniądze. Później są konflikty, bo jedni chcą czego innego we wsi niż drudzy. Moim zdaniem znajdą się też tacy, którzy będą mieli żądania – uważa radny Szaniec.

Patrycja Baranowska podkreślała jednak, ze konsultacje mają służyć większej decyzyjności mieszkańców, ale nie są wiąże dla gminy.

Wójt Tomasz Kącki dodaje, aby nie skupiać się na pieniądzach tylko merytorycznej dyskusji.

- Tematów do poruszenia może być dużo, a dzięki konsultacjom społecznym wpływ na to co dzieje się w gminie poza mną, radnymi i sołtysami będzie miało więcej mieszkańców – mówi wójt.

Ostatecznie radni jednogłośnie opowiedzieli się za wprowadzeniem w gminie konsultacji społecznych. O czym jeszcze radni dyskutowali na sesji, jakich dokonali zmian w budżecie oraz jak w Chotowie rozpętała się wichura, która napędziła strachu mieszkańcom i doprowadziła m.in. do zerwania dachu w OSP czytaj za tydzień w piątkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego.