I jak się okazuje, nowy właściciel terenów po dawnej cukrowni musiał zweryfikować ambitne plany. Uciekła szansa na budowę fabryki segmentowych domów jednorodzinnych, w której pracę mogłoby znaleźć nawet 150 osób. Z przedsięwzięcia wycofali się zagraniczni partnerzy. Jak tłumaczy "Dziennikowi Łódzkiemu" szef firmy Trans-Żwir z Giżycka, stało się tak z powodu przedłużających się procedur urzędowych.
- Na 99,9 proc. upadła koncepcja budowy tej fabryki - mówi Jan Kitowicz, właściciel Trans-Żwiru.
Co z pozostałymi zakładami, które miały powstać przy ul. Długosza? Jako pierwsza ruszy wytwórnia mas bitumicznych, ale raczej już nie w tym roku. Aktualnie sprawa jest na etapie wydawania decyzji środowiskowej. Okazało się, że firma musi uzupełnić wniosek.
Biurokracja denerwuje inwestora, bo już od dawna jest gotowy, by ruszyć z produkcją. Zaznacza jednak, że nie ma pretensji do władz miasta, które muszą się stosować do obowiązujących przepisów.
- To nie jest ani moja wina, ani władz, że do tej pory nic się tam nie dzieje. Mamy po prostu w Polsce chore przepisy - uważa Jan Kitowicz.
Więcej na ten temat w dzisiejszym "Dzienniku Łódzkim".
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?