Wydawało się, że przebudowa obiektu przy Narutowicza jest już na ostatniej prostej. Pojawił się jednak kolejny problem, który niestety znów wydłuży czas realizacji inwestycji. Wieluński Dom Kultury musi się wstrzymać z ogłoszeniem przetargu na dostawę foteli dla widzów, bo byłby problem z ich montażem. Okazało się, że beton na widowni kruszy się. Burmistrz Paweł Okrasa przyznaje, że trzeba będzie go skuć i zrobić wylewkę raz jeszcze. Co gorsza, zapłaci za to miasto, bo wykonawca pierwszego etapu przebudowy kinoteatru (Styl-Mark) zbankrutował.
- Nie ma możliwości, żeby przykręcić fotele, ani nie ma jak wyegzekwować reklamacji. Z faktur niby wynika, że beton jest właściwej klasy, ale jak się w nim wierci otwory, to wszystko się łamie. Czekamy na ekspertyzy i kosztorysy, by móc przystąpić do wymiany betonu - mówi Okrasa.
W tegorocznym budżecie miasta na kino zarezerwowano 330 tys. zł z przeznaczeniem na zakup foteli. Na ostatniej sesji radni dołożyli jednak do kina 431 tys. zł. Są to pieniądze, które należą się wykonawcom drugiego (Rosa-Bud) i trzeciego etapu (Mikor) inwestycji, a których z jakichś powodów nie zapisano wcześniej w budżecie. Kolejne wydatki pochłoną roboty dodatkowe oraz zakup głośników kinowych.
Więcej na ten temat w piątkowym "Naszym Tygodniku", dodatku do "Dziennika Łódzkiego"
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?