Porozumienie zostanie podpisane we wtorek 26 stycznia w Urzędzie Miejskim w Wieluniu. Umowa o współpracy otworzy drogę do wspólnych działań zmierzających do przeprowadzenia audytu uwarunkowań formalno – prawnych oraz technicznych (w szczególności geologicznych) wskazanej przez gminę potencjalnej lokalizacji elektrowni geotermalnej. Co to za miejsce, dowiemy się podczas jutrzejszej konferencji prasowej. Wiadomo, że zlokalizowano tam złoże wód geotermalnych.
- Porozumienie zostanie podpisane w obecności przedstawicieli m. in. przedstawicieli Instytutu Badań i Rozwoju Energii Geotermalnej Chińskiego Uniwersytetu Nauk o Ziemi oraz węgierskiej firmy TRIOSAN Holding, zajmującej się realizacją projektów geotermalnych opartych na Technologii Rozprężacza Śrubowego - dodaje Joanna Skotnicka-Fiuk, kierownik biura obsługi burmistrza Wielunia.
O planach budowy elektrociepłowni geotermalnej w Wieluniu burmistrz Paweł Okrasa mówił w niedawnym wywiadzie dla "Naszego Tygodnika". Zapowiadał, że jeszcze w styczniu magistrat planuje podpisać bardzo ważne dokumenty w tej sprawie, a potem rozpoczną się pomiary geotermalne w Wieluniu.
- Gmina będzie tutaj bardziej moderatorem aniżeli inwestorem - mówił burmistrz Okrasa. - To jest bardzo poważny projekt, połączony również z budową własnej sieci, przynajmniej w obszarze przemysłowym. Jego realizacja w perspektywie czasu obniży ceny prądu w Wieluniu. Nie tylko dla przedsiębiorców, ale i wszystkich pozostałych, bo stworzy się alternatywa dla gigantów, które podzieliły między siebie rynek.
Dodajmy, że temat inwestycji związanej z geotermią burmistrz poruszył w odpowiedzi na pytanie dotyczące zapowiadanej w kampanii wyborczej obniżki cen zakupu prądu dla jednostek podległych gminie nawet o 20 proc., poprzez utworzenie grupy zakupowej. W ostatnim czasie gmina rozstrzygnęła przetarg na dostawę energii i okazuje się, że taniej nie będzie. Wręcz przeciwnie. Co właściwie Paweł Okrasa miał na myśli?
- Liczyłem, że uda się połączyć siły gminy i firm takich jak Korona czy Wielton i w ten sposób wynegocjować o wiele lepsze warunki. Jednak każda firma prowadzi własną politykę odnośnie do energii i byłby problem z jej rozliczaniem. Musielibyśmy stworzyć stanowisko do rozliczania i koszty jego obsługi w przypadku gminy prawdopodobnie przekroczyłyby ewentualne zyski. Dlatego się z tego wycofaliśmy - stwierdził burmistrz.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?