Dyrektor Wieruszowskiego Domu Kultury złożył rezygnację ze stanowiska. To efekt cięć w kulturze?

Przypomnijmy, że pod koniec grudnia radni miejscy Wieruszowa zmniejszyli dotację dla WDK o 200 tys. zł, co wywołało falę oburzenia wśród mieszkańców, których zdaniem za zarządów Kosakiewicza Wieruszów stał się miastem tętniącym kulturą, a mieszkańcy chętnie uczestniczą w wielu nowatorskich projektach realizowanych przez WDK.

Wieruszowski Dom Kultury zaistniał na międzynarodowej arenie. Mieszkańcy powiatu wieruszowskiego uczestniczyli m.in. w 8-dniowych warsztatach w Tel Avivie, Jerozolimie, Betlejem, Hajfie, Kafr Qara i Megiddo, które były efektem udziału w projekcie „Twarze dyskryminacji. Śladami Martina Bubera”, a także w wymianie międzynarodowej w Lizbonie, gdzie wspólnie z młodzieżą z Portugalii, Hiszpanii, Izraela i Estonii pracowali nad kwestiami zaangażowania w wolontariat. WDK pozyskał też sporo pieniędzy na realizację projektów, które rozruszały kulturalnie Wieruszów. Dzięki temu w placówce powstało studio nagraniowe i radio internetowe, a kino słońce przeszło prawdziwą metamorfozę i stało się jednym z chętniej odwiedzanych kin w regionie.

Dużą popularnością nie tylko wśród mieszkańców Wieruszowa, ale i sąsiednich miast cieszył się projekt „ART-laboratorium, czyli przestrzeń dla młodych” w ramach którego w WDK gościli aktorzy polskiej sceny, którzy przeprowadzili warsztaty artystyczno-filmowe. W internecie znaleźć można listy do radnych, które skierowali goszczący w Wieruszowie aktorzy: Izabela Kuna i Bronisław Wrocławski, apelując do radnych, aby przemyśleli swoją decyzję i doceniając zaangażowanie w projekt osób pracujących w WDK.

Dużą popularnością cieszyło się też kino samochodowe oraz wiele warsztatów i imprez kulturalnych, w których licznie uczestniczyło wiele osób.Nie ulega wątpliwości, że poprzez realizację wielu nowatorskich projektów Dawidowi Kosakiewiczowi udało się nadać zupełnie nowe oblicze kulturze i „rozruszać” Wieruszów. A dyrektorem placówki jest zaledwie od 2015 roku.