Decyzje w sprawie galerii w Wieluniu zapadną pod koniec roku

Co z szumnie zapowiadaną "Manufakturą po wieluńsku", której powstanie już trzy lata temu zapowiadali bracia Szataniakowie, właściciele Grupy Pamapol? Biznesmeni odkupili nieruchomość i obiecali stworzenie w zabytkowym młynie nowoczesnego obiektu handlowo-rozrywkowego. Czy są jeszcze szanse na realizację inwestycji?

- Szkoda by było, gdyby nie powstała tu galeria. To przecież wymarzone miejsce na obiekt handlowy z kawiarnią - mówi Jan Małys.

W ubiegłym roku pojawiły się informacje, że młyn ma zostać sprzedany. Paweł Szataniak, który wraz z bratem Mariuszem kupił obiekt zaprzeczał takim pogłoskom. Zapewniał, że w młynie powstania galeria, ale na przeszkodzie w adaptacji "Amerykanki" stanął kryzys gospodarczy. Jak jest teraz?

- Galeria powstanie. Na razie nie chcę mówić, jak będzie ona wyglądała i co będzie się w niej mieściło, dlatego, że ostateczne decyzje w tej sprawie zapadną pod koniec roku - wyjaśnia Paweł Szataniak.

Wypada więc jeszcze poczekać, choć już w ubiegłym roku na terenie młyna rozpoczęły się roboty wyburzeniowe. W czerwcu 2009 Paweł Szataniak zapowiadał też, że trwają prace przy opracowaniu projektu galerii.

Bracia Szataniakowie pomysłem na zagospodarowania młyna trafili w oczekiwania wielunian. W plebiscycie "Dziennika Łódzkiego" czytelnicy uznali "Amerykankę" za miejsce z największym potencjałem. Głosowali właśnie za zaadaptowaniem zabytkowego budynku na centrum handlowe lub nowoczesną dyskotekę.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kompleks handlowy będzie dwukrotnie większy niż obecny młyn. Przy tym zachowany będzie charakter oryginału: okna, elementy architektury, elewacja z kamienia wapiennego. W środku znajdą się sklepy, restauracja, biura, punkty usługowe.

Przypomnijmy, że Młyn "Amerykanka" został uruchomiony w 1927 roku. Był wtedy bardzo nowoczesny. Należał do kilkuosobowej spółki. W latach 90-tych stał się prywatną własnością. Pracował do końca XX wieku.